To najwspanialsza i najbardziej kusząca dla złodziei pora roku. W szczycie sezonu świątecznych zakupów przed naszymi drzwiami ląduje coraz więcej paczek – często oznaczonych tak, że dokładnie widać, co kryją w środku. Niektórzy twierdzą, iż może stanowić to dodatkową pokusę i pewnego rodzaju ułatwienie dla złodziei.
„Jeśli chodzi o elektronikę, wolę dokonać zakupu osobiście niż czekać na przesyłkę” – powiedziała Pam Pekoc, która ostatnio stała się ofiarą „werandowych rabusiów”.
Z niedawnego badania przeprowadzonego przez witrynę SafeWise.com w ciągu ostatniego roku 64.1% Amerykanów padło ofiarami tzw. „porch theft”, czyli kradzieży pozostawionych przesyłek. Przekłada się to na około 210 milionów skradzionych paczek.
Konsumenci skarżą się, że paczki, zwłaszcza te zawierające elektronikę lub inne wartościowe przedmioty, które nie mają dodatkowego pudełka i dokładnie ukazują, co znajduje się w środku, stanowią jeszcze większą pokusę.
Dr Ben Stickle, profesor nadzwyczajny administracji wymiaru sprawiedliwości na Uniwersytecie Stanowym Middle Tennessee, jest ekspertem od tego rodzaju kradzieży. Stickle łączy trend z problemami z łańcuchem dostaw, i faktem, że więcej osób robi zakupy online niż tradycyjnie. Zauważa też, że coraz więcej detalistów zamienia lokalne sklepy w centra wysyłkowe, aby nadążyć za popytem.
„Zakupy, które kiedyś trafiały do nas z centrów wysyłkowych, zwykle pakowane w dodatkowe pudełka, teraz wysyłane są przez indywidualnych sprzedawców bezpośrednio do klienta i często nie oferują dodatkowych opakowań” – powiedział.
Według badania SafeWise ponad 50% paczek, które kradną złodzieje, pochodzi z Amazon, następnie z FedEX i UPS. Jednym ze sposobów ochrony jest zakup specjalnego zamykanego sejfu, mówi współzałożyciel firmy DeliverySafe, Mike Vig, dodając, że firma wykorzystuje 60-funtowe, stalowe pudełka do ochrony wysyłanych przedmiotów, a kod bezpieczeństwa jest przekazywany w profilu wysyłkowym.
„Oto mój kod, proszę umieścić paczki w DeliverySafe. To naprawdę proste” – Vig. „Robisz to raz, a potem za każdym razem, gdy przychodzi kurier, widzi to w swoich instrukcjach”.
Przesyłka specjalna
Caroline Rothebeg, która także stała się ofiarą tego typu kradzieży, zastanawia się nad przygotowaniem specjalnej przesyłki dla potencjalnych złodziei.
„Codziennie sprzątam po swoich psach na podwórku. Myślę, że może powinnam przygotować paczkę przynętę z taką właśnie zawartością”.
jm
