Do tej pory 2020 roku w Chicago odnotowano ponad 700 zabójstw i 3,000 strzelanin. Do końca roku pozostał jeszcze jeden miesiąc, ale chicagowska policja twierdzi, że całkowity poziom przestępczości w mieście nadal spada.
Tylko w ubiegłym miesiącu doszło do 267 strzelanin i 58 zabójstw, co oznacza wzrost o ponad 70% w porównaniu do listopada 2019 r.
„To był trudny rok dla organów ścigania w całym kraju, ponieważ kryzys spowodowany Covid-19 i niepokoje społeczne zbiegły się w czasie, powodując napiętą sytuację w głównych miastach” – poinformował w wydanym oświadczeniu superintendent chicagowskiego departamentu, David Brown. „Chicago nie jest wyjątkiem. A jednak nasi funkcjonariusze codziennie ciężko pracują, aby uczynić nasz dom bezpieczniejszym miejscem”.
58 zabójstw zgłoszonych to najwyższa liczba zgłoszona w listopadzie od 2016 roku i trzecia najwyższa od 2000 roku.
Do tej pory w Chicago odnotowano łącznie 3,033 strzelaniny i 716 zabójstw, a ich liczba utrzymała się na poziomie o 50% wyższym przez pierwszych 11 miesięcy roku niż w tym samym okresie 2019.
Pomimo wzrostu przestępczości z użyciem broni palnej, policja w Chicago stwierdziła spadek ogólnego poziomu przestępczości o 7% w 2020 roku, głównie dzięki znacznemu ograniczeniu liczby włamań i kradzieży.
CPD odzyskało w tym roku ponad 10,000 sztuk broni, co doprowadziło do ponad 6,600 aresztowań związanych z bronią palną. Departament spodziewa się, iż ten rok zakończy się największą liczbą zatrzymań związanych z bronią od dekady.
Podczas gdy w całym mieście rośnie liczba strzelanin, CPD poinformowało, że nastąpił również 294% wzrost liczby funkcjonariuszy, do których oddano strzały z borni palnej: z 18 w 2019 roku do 71 w 2020. Spośród nich 10 policjantów zostało rannych.
„Chcę pochwalić naszych funkcjonariuszy za codzienne narażanie życia” – powiedział Brown. „I pracę nad poprawa bezpieczeństwa publicznego”.
jm
