Bank of America zapowiedział zakończenie współpracy z firmami, które zajmują się tworzeniem i utrzymaniem więzień dla imigrantów, zarówno na szczeblu stanowym, jak i federalnym. Ten ruch nastąpił w związku z rosnącym zainteresowaniem opinii publicznej polityką graniczną kraju.
Rzecznik poinformował w środę, że Bank of America omówił tę kwestię ze swoimi klientami, którzy świadczą tego rodzaju usługi. Podczas gdy bank docenia ich kroki „podjęte w celu zapewnienia prawidłowego wykonywania swoich zobowiązań oraz podejścia do kwestii humanitarnych”, ostatecznie zdecydował się „wyjść z tego typu relacji”.
„Z uwagi na brak dalszej jasności prawnej i politycznej oraz uznając obawy naszych pracowników i interesariuszy w społecznościach, którym służymy, naszym zamiarem jest zakończenie tej współpracy” – powiedział rzecznik firmy
Gazeta Miami Herald donosiła wcześniej, że Bank of America był finansistą Caliburn – która według ustaleń gazety, prowadzi placówkę o nazwie Homestead na podstawie umowy z rządem USA. Bank zapewnił spółce pożyczkę w wysokości 380 milionów dolarów i linię kredytową na sumę 75 milionów. Artykuł wskazywał, iż Homestead nie jest więzieniem, ale „protestujący twierdzą, że funkcjonuje w takiej formie. Nieletni, którzy przebywają w środku, nie mają prawa wyjść”.
Bank of America odmówił w środę komentarza na temat firm, z którymi wcześniej współpracował.
Prowadzone przez prywatne firmy ośrodki zatrzymań znalazły się w centrum uwagi publicznej. W piątek demokratyczna kandydatka na prezydenta, Elizabeth Warren, wezwała do wprowadzenia zakazu prowadzenia prywatnych zakładów poprawczych i aresztów. Akcje prywatnych operatorów więziennych spadły po jej uwagach.
Tymczasem administracja prezydenta Trumpa była wielokrotnie krytykowana za warunki przetrzymywania dzieci imigrantów w zakładzie Custom and Border Protection w Clint, w Teksasie. W poniedziałek Departament Zdrowia i Usług Socjalnych zapowiedział, że 250 dzieci imigrantów, które były przetrzymywane w tym ośrodku, zostanie przeniesionych do systemu schronisk agencji.
W środę pracownicy internetowego sklepu Wayfair wyszli z centrali firmy w Bostonie, protestując przeciwko temu, że firma sprzedaje meble do ośrodka detencyjnego. Wayfair poinformowało, że przekaże 100,000 dolarów na rzecz Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, aby pomóc osobom potrzebującym zatrzymanym na granicy.
Monitor
