Osoby o ponadprzeciętnej atrakcyjności wydają się być zauważalnie zdrowsze niż te, które są opisywane jako średnio atrakcyjne – zauważył polsko-norweski zespół badaczy.
Naukowcy z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk: dr Grzegorz Bulczak wespół z prof. Alexim Gugushvilim z Uniwersytetu w Oslo zbadali związek między ocenianą przez ankietera atrakcyjnością fizyczną a rzeczywistym ryzykiem kardiometabolicznym (CMR). Badanie CMR było przeprowadzone w oparciu o zestaw odpowiednich biomarkerów: cholesterol LDL, glukoza mg/dl, białko C-reaktywne, skurczowe i rozkurczowe ciśnienie krwi oraz tętno spoczynkowe.
Okazało się, że po 10 latach od momentu oceny osoby, które są opisywane jako atrakcyjne, mają znacznie lepszy stan zdrowia niż osoby, które są opisywane jako wyglądające przeciętnie. O swoich odkryciach naukowcy poinformowali na łamach czasopisma "American Journal of Human Biology".
Jak tłumaczy PAP współautor artykułu dr Grzegorz Bulczak z Zespołu Porównawczych Analiz Nierówności Społecznych Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk oraz Wydziału Zarządzania i Nauk o Jakości Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, "pierwszy raz zależność między atrakcyjnością a zdrowiem została potwierdzone przy użyciu tak bogatych danych, czyli bezpośrednich ocen ankieterów, które odbyły się w domach respondentów i rzeczywistych, a nie subiektywnie ocenianych parametrów dotyczących zdrowia".
Więcej na stronie: naukawpolsce.pl
na podstw. Nauka w Polsce