Burmistrz Lori Lightfoot poprosiła związek chicagowskich nauczycieli (CTU) o zakończenie strajku przed osiągnięciem porozumienia, w celu umożliwienia uczniom powroty do klas po trzech dniach przerwy w szkole.
W liście wysłanym w poniedziałek do prezydenta CTU, Jessego Sharkeya, Lightfoot wzywa związek do powrotu do pracy w trakcie trwających negocjacji, zwracając uwagę, że uczniowie i rodziny ponoszą bardzo wysokie koszty tej sytuacji.
„Chociaż poczyniliśmy postępy przy stole przetargowym, nie jest jasne, czy dziś uda się osiągnąć porozumienie” – napisała burmistrz w swoim liście.
„Uczniów i rodzin z Chicago nie stać na dalsze opuszczanie szkoły, dlatego prosimy o zakończenie strajku i zachęcenie członków związku do powrotu do pracy w trakcie negocjacji. Jako osoba, która szczególnie przejmuje się sukcesem naszych uczniów, mam nadzieję, iż zrozumiecie, że w tym momencie konieczne jest ponowne otwarcie szkół”.
Zarówno liderzy związku, jak i władze miasta uważają, że w tym tygodniu można sfinalizować umowę. Ale dopóki ten proces nie zostanie zakończony, a Izba Delegatów CTU nie sprawdzi i nie zatwierdzi każdej umowy, zajęcia pozostaną anulowane.
CPS poinformowało, że nie zamierza nadrabiać dni straconych w wyniku strajku pod koniec roku szkolnego.
W swoim liście Lightfoot zwróciła uwagę na problemy rodziców z zapewnieniem opieki dzieciom w czasie strajku. Również drużyny sportowe CPS w całym mieście mogą odczuć konsekwencje i wpływ strajku na sezony rozgrywek, a seniorzy starający się o przyjęcie na studia wyrazili zaniepokojenie procesem składania aplikacji i wysyłania listów polecających, co może zostać opóźnione z powodu przerwy w pracy.
„Biorąc pod uwagę, na jakim etapie negocjacji się znajdujemy, kontynuowanie tych problemów nie jest konieczne” – powiedziała Lightfoot. „W ciągu ostatnich kilku tygodni nasze zespoły negocjacyjne poczyniły postępy w kwestiach uznanych za ważne dla członków związku. Powiedzieliście nam i opinii publicznej, że najistotniejszymi kwestiami do rozwiązania w celu osiągnięcia ogólnego porozumienia, są wielkości klas i liczba pracowników. I co wielokrotnie od was usłyszeliśmy: dajcie nam to na piśmie. Zrobiliśmy to”.
Związek odniósł się do listu burmistrz w poniedziałek rano w tweecie: „Czy ktoś może powiedzieć burmistrz Chicago, że kiedy mówimy ‘dajcie nam to na piśmie’, to nie coś takiego mamy na myśli”.
Plan awaryjny miasta w dalszym ciągu obowiązuje w poniedziałek. Budynki szkół pozostają otwarte, wraz z personelem nienależącym do związków zawodowych. Dzieciom serwowane są posiłki.
Lightfoot powiedziała, że jeśli strajk dobiegnie końca, jej zespół „będzie kontynuować negocjacje w dobrej wierze i z takim samym poczuciem pilności”, aby jak najszybciej rozwiązać wszystkie sporne kwestie.
„Mam nadzieję, że się zgodzicie – napisała – na tę rozsądną prośbę, złożoną w imieniu naszych uczniów”.
Monitor
