W poniedziałek nad ranem na międzynarodowym lotnisku Midway doszło do prawdopodobnie przypadkowego wybuchu torby podczas załadunku. Nikt nie doznał obrażeń.
Rzeczniczka departamentu lotnictwa poinformowała, że nie ma zagrożenia bombowego, a specjalnie wezwany na miejsce oddział ds. materiałów wybuchowych sprawdza, czy mogło dojść do wybuchu przewożonych w torbie baterii lub ładowarki. Bagaże były ładowane na pokład samolotu meksykańskich linii lotniczych Volaris.
Na lotnisku wciąż pozostają policja i straż pożarna, oraz przedstawiciele agencji federalnych. Wszystkie operacje na lotnisku zostały wznowione ok. godz. 1 po południu. Nie podano jeszcze żadnych dodatkowych szczegółów na temat tego incydentu.
Monitor
