Z okazji Dnia Matki Związek Ślązaków w Ameryce zorganizował zabawę taneczną „Fajer jak u mamy”.
W siedzibie klubu sportowego Eagles przy 5844 N. Milwaukee pojawiło się blisko stu gości, żeby celebrować matczyne święto. Organizatorzy zadbali o gorący obiad, słodki stół i smakowite przekąski. Dla rodzicielek były kwiaty, szampan i wspaniała zabawa przy muzyce zespołu „Fantastic Band”. Majowa impreza rozpoczęła sezon charytatywny śląskiej organizacji, która od ćwierć wieku wypracowuje fundusze na pomoc dla dzieci z Domów Dziecka na Śląsku.
„Mamy dzisiaj fajer jak u mamy. To kolejna impreza Ślązaków. Zapraszaliśmy wszystkich. Niestety, frekwencja niezbyt dopisała, ale bawimy się wspaniale. Każda z pań, która przyszła dzisiaj na imprezę została obdarowana różą. W śląskim domu matka jest praktycznie wyrocznią. Ojciec zajmował się zarabianiem pieniędzy na utrzymanie rodziny, a matka czuwała, żeby w domu wszystko grało. Musiało być nagotowane, wysprzątane i wyprane. Do dzisiaj z rozrzewnieniem wspominam wspólne obiady. Na stole nie mogło zabraknąć śląskiej rolady i modrej kapusty. To wszystko zasługa mamy” – wspominał młodzieńcze czasy wiceprezes Andrzej Matejczyk. Seniorka na balowej sali Zofia Zając z rozrzewnieniem przyjmowała wyrazy wdzięczności od córek i gości. „Dla mnie jako matki, to bardzo radosny wieczór. Córki mnie tutaj przywiozły. Pomimo, że nie czułam się za dobrze, to jednak przyjechałam i jestem bardzo szczęśliwa”.
W okresie letnim związek wraz z programem radiowym „Na śląskiej fali” organizuje dwa dochodowe pikniki, z których pieniądze w całości są przeznaczane na pomoc dzieciom. W minionych dwóch latach pomoc ta była przeznaczona między innymi na budowę dziecięcego hospicjum „Świetlikowo”. Pracami obecnego zarządu kieruje Piotr Brzęk.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak
