Maski nie są już wymagane w transporcie publicznym w Illinois – ogłosił we wtorek po południu gubernator J.B. Pritzker, wydając zmienione zarządzenie wykonawcze kilka godzin po tym, jak urzędnicy ds. transportu i zdrowia w Chicago poinformowali pasażerów CTA i Metra, aby nadal nosili maseczki.
Pritzker zareagował dzień po tym, jak sędzia Kathryn Kimball Mizelle z Florydy unieważniła ogólnokrajowy mandat, który miał wygasnąć 3 maja, orzekając, iż urzędnicy amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom przekroczyli swoje uprawnienia wprowadzając ograniczenia.
„Jestem dumny z pracy, jaką wykonał nasz stan, aby walczyć z COVID-19 i chronić najbardziej narażone osoby” – powiedział Pritzker. „Nadal nakłaniam mieszkańców Illinois do przestrzegania wytycznych CDC i, co najważniejsze, do zaszczepienia się, aby chronić siebie i innych”.
Zgodnie z komunikatem Departamentu Lotnictwa w Chicago, maski nie są już wymagane na lotniskach O'Hare i Midway.
Metra natychmiast zmieniła zasady dotyczące pociągów podmiejskich, informując, że maski są „mile widziane, ale nie są wymagane”.
„Prosimy wszystkich o uprzejmość i szacunek w stosunku do innych podróżnych oraz zrozumienie ich potrzeb i wyborów” — powiedział dyrektor ds. komunikacji Metra, Michael Gillis. „To był trudny okres dla wszystkich – zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc sobie nawzajem w drodze powrotnej”.
Decyzja sędziego federalnego skłoniła Agencję Bezpieczeństwa Transportu do zaprzestania egzekwowania nakazu maskowania we wszystkich formach transportu publicznego, w tym samolotach, autobusach, pociągach, taksówkach i pojazdach do przewozu osób. Kilka linii lotniczych natychmiast wycofało swoje mandaty, czyniąc maski opcjonalne dla pasażerów.
Federalni urzędnicy ds. zdrowia nadal zalecają, aby wszyscy nosili maskę w transporcie publicznym.
JM
