Pomimo twierdzeń, że w areszcie dla nieletnich w powiecie Cook nie stosuje się odosobnienia, nowy raport wykazał, że wszystkie przebywające tam dzieci spędzają co najmniej połowę dnia w izolacji.
Sędzia powiatu Cook, Tim Evans, powołał specjalną komisję do zbadania funkcjonowania ośrodka, w którym przebywają dzieci w wieku od 10 do 21 lat, którym postawiono zarzuty karne. Członkowie komisji doszli do wniosku, że chociaż administracja ośrodka może nie używać słowa „izolacja”, cała przebywająca tam młodzież spędza co najmniej 12 godzin dziennie w izolacji (uznawanych za godziny nocne), a w niektórych przypadkach dużo więcej.
Badanie wykazało co najmniej 300 przypadków w ciągu jednego miesiąca, gdy dzieci były trzymane w izolacji co najmniej 16 godzin dziennie, co nie było związane z dodatkową karą. Nawet nastolatki, które nie wykazywały problemów behawioralnych, były zamykane w swoich pokojach od godz. 7 wieczorem do 7 rano, co personel określi jako godziny przeznaczone na sen. Jednak w badaniu zauważono, że „zdrowa młodzież nie śpi od godz. 7 wieczorem do 7 rano, więc samo określenie jest nieodpowiednie”.
Komisja zacytowała anonimowe wypowiedzi osadzonych tam dzieci:
„Personel może zamknąć cię w twoim pokoju na ile chce, nie tłumacząc, dlaczego, ani jak długo tam będziesz”.
„Personel wykorzystuje zamknięte pokoje, aby nas kontrolować”.
„Podejście pracowników ośrodka do pracy z młodzieżą w dużym stopniu polega na izolacji i deprywacji niż działaniach rehabilitacyjnych” – podsumowała badanie komisja, zauważając, że istnieje znaczna liczba badań dokumentujących fizyczne i psychiczne szkody spowodowane przedłużającym się odosobnieniem.
Komitet doszedł do wniosku, że placówka narusza ustawę Illinois Juvenile Court Act, nie skupiając się na rehabilitacji i ofercie dodatkowych - poza edukacją szkolną - programów, aby pomóc osobom aresztowanym.
„Główną funkcją personelu jednostki jest utrzymanie opieki nad młodzieżą, a nie angażowanie jej” – wynika z badania. Rekomenduje zamknięcie zakładu poprawczego dla nieletnich i zastąpienie go mniejszymi, świetlicowymi ośrodkami świadczącymi specjalistyczne usługi.
Biuro sędziego odpowiedziało na raport, koncentrując się jednak na pozytywnym zakończeniu badania.
„Ośrodek spełnia swoją rolę, aby zapewnić bezpieczeństwo aresztowanej młodzieży” – powiedział nadinspektor Leonard Dixon. „Jesteśmy zaangażowani we wdrażanie najlepszych praktyk i nieustanne poprawianie sposobów zmniejszenia czasu odosobnienia, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa mieszkańców i personelu”.
jm
