----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

12 września 2025

Udostępnij znajomym:

Po kilku latach gwałtownych korekt związanych z pandemią, inflacją i niedoborami pracowników, rynek wynagrodzeń w USA zaczyna się stabilizować. Z najnowszej sierpniowej ankiety Compensation Planning Survey, przeprowadzonej przez firmę doradczą Mercer, wynika, że w 2026 roku podwyżki płac będą nieco niższe niż obecnie, ale wciąż zauważalne.

Amerykańscy pracodawcy planują przeznaczyć na tzw. „merit increase budget” – czyli fundusz na podwyżki za zasługi – średnio 3,1 proc. w 2026 roku. To odrobinę mniej niż w 2025 roku, gdy przewidywano 3,2 proc. Z kolei całkowity budżet wzrostu wynagrodzeń („total increase budget”), obejmujący średnie podwyżki w skali całych firm, ma utrzymać się na poziomie 3,5 proc.

Od początku 2021 roku płace wzrosły o 21,5 proc., podczas gdy ceny podskoczyły aż o 22,7 proc. – wynika z analizy Bankrate opartej na danych Departamentu Pracy. To oznacza, że realna siła nabywcza Amerykanów praktycznie stoi w miejscu. Przy rosnących kosztach życia i słabnącym zaufaniu do gospodarki, kwestie podwyżek czy awansów stają się jednym z kluczowych tematów dla milionów pracowników.

Co planują pracodawcy

Mercer przewiduje, że w 2026 roku awans otrzyma około 8,1 proc. zatrudnionych. Aż 82 proc. firm spodziewa się, że decyzje płacowe będą w dużym stopniu zależne od czynników ekonomicznych. Co piąty pracodawca ocenia, że wpływ ten będzie znaczący, prawie połowa – umiarkowany.

Przy podejmowaniu decyzji o podwyżkach najczęściej analizowane będą różnice między obecnym wynagrodzeniem pracownika a średnim poziomem płac w danej kategorii stanowisk, a także porównania wynagrodzeń rynkowych. W mniejszym stopniu – indywidualne wyniki i oceny pracy.

„Najpoważniejszym wyzwaniem dla planowania wynagrodzeń w 2026 roku jest rosnąca rozbieżność na rynku pracy” – napisał Mercer w poście na blogu. „Nie znajdujemy się już w sytuacji, w której wszystkie stanowiska pracy cieszą się dużym popytem. Obserwujemy natomiast wyraźny podział między sektorami, w których popyt rośnie, a tymi, w których popyt spada”.

Mercer zwraca uwagę, że rynek pracy wyraźnie się rozwarstwia. W branżach takich jak produkcja, transport, inżynieria czy budownictwo płace będą rosły szybciej, ponieważ popyt na wykwalifikowanych pracowników przewyższa podaż.

Inaczej wygląda sytuacja w sektorach biurowych, zwłaszcza w IT. Sztuczna inteligencja automatyzuje część zadań i jednocześnie tworzy nowe stanowiska wymagające bardzo specjalistycznych kompetencji. Najlepsi eksperci AI mogą liczyć na wysokie premie, ale dla pracowników początkujących czy wykonujących mniej złożone zadania rynek staje się trudniejszy, a firmy ostrożniej wydają pieniądze na ich wynagrodzenia.

Ciekawie prezentują się także dane dotyczące miejsca pracy. Według raportu, osoby pracujące wyłącznie stacjonarnie mogą liczyć na średni wzrost płac o 4,1 proc. w latach 2024–2026. Dla pracowników hybrydowych będzie to 4,0 proc., a dla pracujących całkowicie zdalnie – tylko 3,6 proc.

Mercer podkreśla, że czas dwucyfrowych podwyżek i gwałtownych korekt rynku pracy mamy już za sobą. Obecne plany budżetowe bardziej przypominają historyczne normy. Gospodarka pozostaje niepewna, m.in. z powodu sporów handlowych i taryf, ale rynek pracy – choć w niektórych sektorach słabnie – w innych nadal jest wyjątkowo odporny.

Kolejna edycja raportu Mercera, która pokaże szczegółowe plany firm dotyczące wynagrodzeń w 2026 roku, zostanie opublikowana w listopadzie.

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor