Wbrew powszechnemu mitowi, rezygnacja z kawy raczej nie poprawi stanu naszego zdrowia. Wręcz przeciwnie: wieloletnie badania sugerują, że picie kawy wiąże się z niższym ryzykiem zgonu. U mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy pili więcej niż jedną filiżankę kawy dziennie, ryzyko zgonu okazało się niższe niż u osób niepijących – donosi NBC News.
Najnowsze wyniki badań zostały opublikowane w tym tygodniu w Annals of Internal Medicine. W badaniu wzięło udział około 120 tysięcy Brytyjczyków, którzy przez siedem lat regularnie pili kawę, jedni słodzoną - inni nie. Wyniki sugerują, że osoby, które raczyły się od 1.5 do 3.5 filiżanek kawy dziennie, miały niższe ryzyko zgonu w ciągu siedmiu lat trwania badania niż osoby niepijące kawy, nawet jeśli do każdej filiżanki dodawały łyżeczkę prawdziwego cukru - a nie sztucznego słodzika.
Osoby, które piły niesłodzoną kawę, były o 16-21% mniej narażone na śmierć w okresie objętym badaniem niż osoby, które nie piły jej wcale – ujawniły badania.
Łyżeczka cukru nie niweluje korzyści płynących z picia kawy
Uczestnicy badania mieli średnio 56 lat i byli rekrutowani w latach 2006-2010. Badacze uwzględnili takie czynniki, jak dieta, palenie tytoniu, status społeczno-ekonomiczny, wcześniejsze problemy zdrowotne i narażenie na zanieczyszczenie powietrza.
Wyniki sugerują, że prawdopodobieństwo zgonu u osób pijących kawę słodzoną cukrem było o 29-31% niższe niż u osób niepijących kawy - jest to nieco większe zmniejszenie ryzyka niż u osób pijących kawę niesłodzoną.
W badaniu nie znaleziono jednoznacznych wyników dotyczących osób, które piły kawę ze sztucznymi słodzikami; nie analizowano też specjalnie osób, które dodawały do niej mleko lub śmietankę.
Wyniki nie sugerują, że zdrowsze jest dodawanie cukru do kawy niż picie jej bez cukru. "Moja największa przestroga dotyczy tego, aby nie myśleć w taki sposób: ‘Och, mogę pić każdy rodzaj kawy z mnóstwem kalorii', ponieważ istnieją inne badania, które wyraźnie pokazują, że dodawanie cukru i dużej ilości pustych kalorii nie jest dla nas dobre. Należy, więc zachować umiar" – stwierdziła doktor Christina Wee, profesor nadzwyczajna medycyny z Harvard Medical School. "W rzeczywistości badanie to mówi, że dodanie odrobiny cukru nie odbiera kawie wszystkich potencjalnych korzyści zdrowotnych".
Przyczyna
Dlaczego tak się dzieje? Niestety nie ustalono jeszcze, dlaczego kawa wiąże się z tymi korzyściami zdrowotnymi. Niektóre badania sugerują, że przeciwutleniacze zawarte w kawie mogą zmniejszać stan zapalny i obniżać ryzyko chorób. Nie zostało to jednak potwierdzone.
Naukowcy nie badali związku przyczynowego, więc nie mogą jasno stwierdzić, czy kawa jest bezpośrednio odpowiedzialna za takie rezultaty. "Z biologicznego punktu widzenia jest prawdopodobne, że kawa może rzeczywiście przynosić pewne bezpośrednie korzyści zdrowotne" - powiedziała Wee, dodając jednak, że "nie możemy z całą pewnością stwierdzić, iż to właśnie picie kawy samo w sobie prowadzi do obniżenia ryzyka śmiertelności".
Możliwe jest na przykład to, że ludzie regularnie pijący kawę są zamożniejsi, a zatem istnieje większe prawdopodobieństwo, że mają lepszą opiekę zdrowotną lub więcej czasu na wypoczynek lub fitness niż osoby niepijące kawy, co mogłoby obniżyć ich ryzyko śmiertelności.
Nie jest szkodliwa, może być korzystna
O benefitach związanych z piciem kawy słyszymy już od jakiegoś czasu. W analizie z 2019 r. stwierdzono, że spożywanie czterech filiżanek kawy dziennie obniża ryzyko zgonu. Inna analiza wykazała, że picie trzech do czterech filiżanek dziennie obniża ryzyko śmierci z powodu chorób serca. Te same badania wykazały, że jej picie jest związane z obniżonym ryzykiem wystąpienia choroby Parkinsona, przewlekłej choroby nerek, cukrzycy typu 2 i niektórych nowotworów.
Negatywne skutki picia kawy
Istnieją jednak badania, które wiążą kawę z negatywnymi skutkami zdrowotnymi. W badaniu z 2015 r. stwierdzono, że picie od jednej do czterech filiżanek dziennie wiązało się ze zwiększonym ryzykiem powstawania zakrzepów krwi. Jednak pośród osób, które piły pięć lub więcej było odwrotnie. W zeszłym roku z kolei donoszono, że picie kawy parzonej było związane z podwyższonym poziomem "złego" cholesterolu, podczas gdy kawa filtrowana nie wywierała takiego wpływu. Kofeina może również krótkoterminowo podnosić ciśnienie krwi.
Wyniki najnowszych badań nie są jeszcze ostateczne. Warto zauważyć także, że niektóre czynniki, takie jak styl życia związane z piciem kawy mogą być niezdrowe. Na przykład, gdy pracujesz przez wiele godzin i musisz być cały czas na nogach, albo jesteś zestresowany i gonią cię terminy.
al
