Chicagowska policja wydała w tym tygodniu ostrzeżenie przed serią kradzieży kieszonkowych w restauracjach, w sklepach i na ulicy.
Liczba tych przestępstw wzrosła o 20% w ciągu ostatnich trzech lat - ustalili dziennikarze śledczy telewizji ABC7. W ub. roku zgłoszono w Chicago 2,440 kradzieży kieszonkowych. W tym roku liczba ta może być wyższa.
W pierwszym tygodniu tego miesiąca miało miejsce 187 kradzieży kieszonkowych, czyli ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie rok temu.
Złodzieje często pracują w szajkach. Jeden lub dwóch tworzy zamieszanie, na przykład wpadając na kogoś lub aranżując bójkę, podczas gdy inni zajmują się portfelami i telefonami”.
Najwięcej takich kradzieży ma miejsce właśnie w sezonie letnim, kiedy w autobusach i kolejkach CTA pojawia się więcej turystów. Wielu z nich skupia swoją uwagę na okolicy i zapomina o swoim bezpieczeństwie, z czego korzystają kieszonkowcy.
Najlepszym sposobem na uniknięcie kradzieży pieniędzy i dokumentów jest trzymanie ich w portfelu przy pasku, choć policja przyznaje, że trudno jest przekonać do tego ludzi. Doradza, żeby nie przewodzić ich w plecaku, chyba że mamy go przed sobą.
Kolejną wskazówką jest nieprzechowywanie wszystkiego co cenne i ważne w jednym miejscu, a rozdzielenie gotówki od karty kredytowej na wypadek, gdyby portfel został skradziony.
