Znani ze swojego zamiłowania do działań przyjaznych środowisku, takich jak recykling, mieszkańcy Oregonu chcą zrobić kolejny krok w walce o ekologię – tym razem w kwestii pochówku.
W Oregonie powstał projekt ustawy, która umożliwiałaby usuwanie ciał za pomocą alternatywnych dla tradycyjnego pochówku czy kremacji procesów, w tym naturalnej redukcji organicznej, potocznie nazywanej kompostowaniem, która przekształca ludzkie szczątki w glebę. Ustawa wyjaśnia również zasady dotyczące hydrolizy alkalicznej, znanej jako kremacja wodna oraz rozszerza inne przywileje i obowiązki przemysłu pogrzebowego.
Argumentami przemawiającymi za stosowaniem alternatywnych metod pochówku, są kwestie środowiskowe – kremacja zużywa więcej energii niż kompostowanie, a tradycyjne pochówki wymagają użycia agresywnych chemikaliów i zajmują ziemię.
„Świadomość, że moje szczątki mogą przynieść korzyści środowisku, które dało mi tyle radości przez lata, daje mi poczucie spokoju” – stwierdził Darin MacRae.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, wejdzie w życie 1 lipca 2022 roku, a Oregon tym samym stanie się drugim stanem w kraju, który umożliwi takie praktyki. Pierwszym był Waszyngton, który zezwolił na naturalną redukcję organiczną w 2020 roku. Pod koniec grudnia proces ten oficjalnie się rozpoczął.
Kompostowanie ludzkich szczątków opiera się na tradycyjnych zasadach naturalnych lub „zielonych” pochówków, ale odbywa się wewnątrz naczyń wielokrotnego użytku.
„Ciała pokryte są wiórami drzewnymi i napowietrzone, co zapewnia doskonałe środowisko dla naturalnie występujących drobnoustrojów i pożytecznych bakterii” – można przeczytać na stronie internetowej firmy Recompose. „W ciągu około 30 dni organizm ulega całkowitej przemianie, tworząc glebę, z której można następnie wyhodować nowe życie”.
Recompose szacuje, że każda osoba, która wybierze proces organicznej redukcji (za opłatą około 5,500 USD) zamiast kremacji lub konwencjonalnego pochówku, pozwoli zaoszczędzić tonę metryczną CO2, dzięki sekwestracji węgla, która ma miejsce w różnych punktach całego procesu. Nie wspominając o korzyściach płynących z produkcji pożytecznej gleby, zamiast zajmowania ograniczonej ziemi.
jm
