Chociaż rekreacyjna marihuana stanie się legalna w Illinois z dniem 1 stycznia, grupy broniące praw imigrantów ostrzegają, że używanie konopi może mieć katastrofalne konsekwencje, w tym stwarzać ryzyko deportacji osób, które nie są obywatelami.
„Imigranci muszą wiedzieć, że nowe przepisy stanowe ich nie chronią” – powiedziała Diana Rashid z National Immigrant Justice Center podczas konferencji prasowej w środę.
Nawet gdy marihuana stanie się legalna na szczeblu stanowym, nadal jest nielegalna w myśl prawa federalnego. Zatem złapanie za posiadanie i używanie marihuany może doprowadzić agencje federalne do odmowy przyznania świadczeń lub obywatelstwa, a w niektórych przypadkach nawet do deportacji.
„Będzie to miało wpływ nie tylko na osoby nieudokumentowane, ale wszystkie, które nie są obywatelami – posiadają wizy azylowe lub studenckie, czy inne rodzaje statusu” – powiedział dyrektor wykonawczy West Suburban Action Project, Mony Ruiz-Velasco.
Grupy broniące praw imigrantów twierdzą, że osoby, które nie są obywatelami, nie powinny się przyznawać do używania marihuany, nawet do celów leczniczych i powinny unikać pracy lub inwestowania w rozwijający się w stanie przemysł marihuany.
Wzywają również osoby, które wcześniej były karane za posiadanie marihuany, by upewniły się, że mają dostęp do kilku kopii dokumentów dotyczących ich historii kryminalnej.
„Stan będzie rezygnować z wydawania wyroków skazujących i wymazywać (z historii kryminalnej) te wydane wcześniej, ale tak naprawdę nie będzie to miało wpływu na imigrację” - powiedział Ruiz-Velasco
Liderzy kilku grup imigracyjnych twierdzą, że współpracują z urzędnikami stanowymi nad sposobami informowania społeczności imigrantów o unikaniu potencjalnych pułapek związanych z legalizacją marihuany.
Monitor
