03 maja 2017

Udostępnij znajomym:

Mężczyzna aresztowany przez ICE złożył pozew przeciwko miastu Chicago i służbom imigracyjnym.

Adwokaci reprezentujący Wilmera Catalan-Ramireza twierdzą, że mężczyzna niesłusznie został umieszczony w policyjnej bazie danych członków gangów, co skutecznie pozbawiło go ochrony prywatności zgodnej z założeniami miast sanktuariów, w rezultacie czego mężczyzna został poważnie ranny, kiedy agenci ICE wkroczyli do jego domu bez koniecznego nakazu.

Catalan-Ramirez przebywa w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń, w tym częściowego paraliżu i uszkodzenia mózgu, gdy w styczniu padł ofiarą przypadkowej strzelaniny z przejeżdżającego samochodu, kiedy wieczorem wychodził z restauracji. 

Podczas marcowego aresztowania przez służby ICE, agenci wykręcili i uszkodzili mu ramię i uderzyli jego głową o podłogę, co pogłębiło wcześniejsze urazy i spowodowało, że zaczął tracić zdolność widzenia w lewym oku.

Jego prawnicy twierdzą, że nie otrzymał i w dalszym ciągu nie otrzymuje odpowiedniej opieki medycznej i był źle traktowany przez personel więzienia McHenry County Adult Correctional Center, ośrodka detencyjnego ICE.

Mężczyzna cierpi na silne bóle ramienia, traci wzrok w lewym oku, a także zdolność ruchu po lewej stronie ciała. Spędza większość dnia odizolowany w swojej celi z powodu bólu i niezdolności do bezpiecznego poruszania się z powodu doznanych urazów. Obecnie wymaga rehabilitacji i codziennego przyjmowania leków, a także fizykoterapii co najmniej trzy razy w tygodniu. Nie jest w stanie sam jeść, wykąpać się czy ubrać bez pomocy innych.

Zanim został poważnie ranny w wyniku styczniowej strzelaniny, mężczyzna był głównym żywicielem rodziny i pracował jako mechanik w zakładzie samochodowym.

W pozwie przeciwko ICE, miastu Chicago, chicagowskiej policji i powiatowi McHenry mężczyzna twierdzi, że władze wykorzystały nadmierną siłę i doszło do bezprawnego przeszukania i aresztowania. Uważa także, że zostało naruszone jego prawo do sprawiedliwego procesu w postępowaniu o deportację z powodu przedstawienia go jako członka gangu.

Burmistrz Rahm Emanuel i władze miasta twierdzą, że Chicago jest miastem bezpiecznym dla imigrantów. Ale współpraca pomiędzy departamentem policji i agencją ICE podważa te zobowiązania ochrony nieudokumentowanych imigrantów. W rzeczywistości bowiem policja może zatrzymać nieudokumentowanego imigranta i przekazać go służbom imigracyjnym, jeśli jego nazwisko znajduje się w bazie danych członków gangów. A policjanci mogą dopisać osobę do tej listy na podstawie np. tylko noszonego przez nią stroju sugerującego przynależność do grupy przestępczej, itd.

Rzecznicy miasta Chicago i agencji wymienionych w pozwie odmówili komentarza na temat toczących się postępowań sądowych.

Dwie grupy działające przeciwko deportacjom, Communities Against Deportations i Mijente, wspierają rodzinę mężczyzny.

"Przykład Wilmera pokazuje, jak lokalne przepisy sprowadzają społeczności imigrantów na drogę maszyny deportacyjnej Trumpa. Jeśli miasto Chicago naprawdę chce być miastem sanktuarium, w którym imigranci mogą szukać bezpiecznego schronienia, powinno przestać dzielić się swoją bazą danych na temat gangów z ICE i poinformować służby imigracyjne, że lista ta jest pełna nieścisłości i nie może być legalnym narzędziem egzekwowania prawa".

Informacja o złożeniu pozwu została przekazana przez żonę mężczyzny, Celene Adame, uczestniczącej w proteście z okazji May Day w Union Park, który odbył się w poniedziałek. Trzymając plakat ze zdjęciem swojej rodziny, Adame powiedziała, że pozwała departament policji i służby ICE za naruszenie praw i "traktowanie nas tak, jakbyśmy byli kawałkiem śmieci".

"Nie jesteśmy śmieciami" - powiedziała kobieta o sobie i licznej społeczności latynoskiej. "Przyjeżdżamy tu, aby pracować i walczyć o nasze dzieci".

Adame, która wraz z synem była świadkiem aresztowania męża, nie może dojść do siebie po tym zdarzeniu, a syn ciągle ma koszmary - można przeczytać w pozwie.

"Muszą być wyciągnięte konsekwencje wobec wszystkich osób odpowiedzialnych za zranienie naszej rodziny, za to, co zrobili mojemu mężowi, aby coś takiego nie spotkało innych ludzi. Dlatego dzisiaj tu jesteśmy maszerując i protestując wspólnie z innymi i dlatego składamy ten pozew" - powiedziała.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor