Prognoza pogoda to niecodzienny prezent dla mieszkańców Chicago – 25 grudnia będzie jednym z najcieplejszych w historii.
Mieszkańcy miasta, którzy na święta życzyli sobie pięknej pogody, aby móc na zewnątrz bawić się wszystkimi nowymi prezentami, które przyniósł im Mikołaj, mają szczęście, ponieważ synoptycy przewidują, że środowa temperatura znajdzie się w pierwszej dziesiątce najcieplejszych świąt w historii.
Według National Weather Service, w niektórych miejscach, od linii stanu Wisconsin do części północno-zachodniej Indiany, temperatura może osiągnąć nawet 59 stopni Fahrenheita w dniu 25 grudnia. Jednak tylko odczyt w jednym miejscu – na międzynarodowym lotnisku O’Hare, liczy się jako oficjalna temperatura w Chicago. Meteorolog Kevin Donofrio powiedział, że może ona wynosić tego dnia ok. 54 stopni, podczas gdy na lotnisku Midway może osiągnąć 55 stopni.
Najcieplejsze Boże Narodzenie odnotowano w 1983 roku, kiedy termometry wskazywały 64 stopnie. Kolejną najwyższą temperaturę zarejestrowano w latach 1936 i 1895 – po 56 stopni. 55 stopni padło w 1971 roku, a 52 w 1992 – wynika z danych opracowanych przez serwis pogodowy.
Jeśli zostanie osiągnięta przewidywana temperatura na poziomie 54 stopni w Chicago, rok 2019 zostanie wpisany na listę najcieplejszych świąt Bożego Narodzenia na 4 miejscu.
Mieszkańcy Chicago chyba już pogodzili się z faktem, że święta w tym roku nie będą białe i cieszą niecodziennym ocieleniem, tłumnie spacerują po downtown czy korzystają z lodowiska w centrum miasta.
W tygodniu od 16 do 22 grudnia ponad 13,300 osób odwiedziło bezpłatne lodowisko, które czynnie będzie do 8 marca. W poprzednim tygodniu, od 9 do 15 grudnia, kiedy temperatury były nieco niższe, lodowisko odwiedziło ok. 10,200 osób.
Są jednak minusy tak szybkiej pogody. Liczba osób postrzelonych w ubiegły weekend była wyższa niż w jakikolwiek inny grudniowy weekend. Według danych Chicago Tribune, 38 osób postrzelonych w ten weekend to ponad dwukrotnie więcej rannych niż w poprzedni.
Monitor
