Partia republikańska w Illinois wzmaga wysiłki, by uświadomić wyborcom, że zaprzeczający Holokaustowi, biały suprematysta, znany ze swych antysemickich i neonazistowskich poglądów Arthur Jones, który dwa lata temu wygrał nominację z ramienia GOP, po raz kolejny jest kandydatem do Kongresu USA.
71-letni Jones nie wspomniał wielu swoim wyborcom o kontrowersyjnych poglądach, gdy prosił ich o podpisanie petycji pozwalającej figurować na karcie do głosowania w zbliżających się, marcowych prawyborach.
W 2018 r. nie miał w nich przeciwnika, w związku z czym reprezentując partię republikańską w walce o fotel reprezentanta z 3 okręgu kongresowego zmierzył się z demokratą, Danem Lipińskim.
Anthony Sarros, dyrektor wykonawczy GOP w Illinois mówi, że partia planuje kampanię ostrzegawczą dla wyborców, która składać się będzie z ogłoszeń w prasie, reklam w internecie i tradycyjnych ulotek wysyłanych do wyborców z informacją o radykalnych poglądach Jonesa i przypominających, iż poza nim o tę sama funkcję ubiega się jeszcze dwóch innych republikanów.
„Chcemy mieć pewność, że republikanie, demokraci, ogólnie wszyscy mieszkańcy Illinois wiedzieli, że nie jest to kandydat przez nas popierany i nie chcemy, by wygrał wybory” – powiedział Sarros – „Nie podoba nam się to, nie chcemy do tego dopuścić, a teraz chcemy wiedzieć, jak do tego w ogóle doszło”.
Jones jest emerytowanym agentem ubezpieczeniowym z Lyonu, który ubiegał się o nominację z ramienia GOP osiem razy w przeszłości w 3. okręgu Kongresowym, mocno demokratycznym rejonie rozciągającym się od południowo-zachodniej części Chicago po Western Springs i LaGrange.
Jest otwartym przeciwnikiem Holokaustu, antysemitą i białym suprematystą, byłym członkiem, a później liderem Amerykańskiej Partii Nazistowskiej, założycielem grupy American First Committee, której członkiem może zostać „każdy biały Amerykanin pochodzenia europejskiego, nieżydowskiego”.
W przemówieniu wygłoszonym w 2017 roku na zjeździe National Socialist Movement w Pikeville w Kentucky, które zostało opublikowane na YouTube, Jones odciął się od prezydenta Trumpa. Żałował, że głosował na Trumpa, który według niego "otoczył się hordami Żydów", w tym jego żydowskim zięciem Jaredem Kushnerem.
Jones podczas ostatnich wyborów mówił, że jego poglądy na temat Holokaustu nie stanowią problemu dla wyborców.
„Temat nigdy się nie pojawia. Kiedy zbierałem podpisy, nikt nie pytał mnie o ten cholerny Holokaust” - powiedział Jones w wywiadzie z 2018 r.
Podczas ostatniej zbiórki Jones zgromadził 844 podpisów w rejonie między innymi Palos Hills, Hickory Hills, Stickney i Oak Lawn. Do udziału w wyborach potrzebne było nieco ponad 600 podpisów.
Republikanie nie tylko nie udzielają Jonesowi poparcia, ale go publicznie krytykują. Podczas ubiegłorocznych wyborów jego kandydaturę skrytykował ówczesny gubernator, Bruce Rauner, a senator Ted Cruz wezwał republikańskich wyborców z 3. okręgu, by głosowali na demokratę, jeśli to konieczne, aby uniknąć oddania choćby jednego głosu “na jawnego nazistę, który wygrał nominację GOP”.
"To przerażające. Jawny nazista został kandydatem do Kongresu” - napisał wtedy Cruz na Twitterze - “Dobrzy ludzie w Illinois, dopiszcie innego kandydata lub zagłosujcie na demokratę. Ten grubiański głupiec powinien otrzymać ZERO głosów”.
Nie wygrał wtedy, ale otrzymał 20,681 głosów.
RJ
