24 stycznia 2023

Udostępnij znajomym:

77-letni Norbert Pikula przez ostatnie pół roku każdej nocy spał na kanapie kolegi. Ale kiedy kilka tygodni temu przyjaciel trafił do szpitala, jego świat wywrócił się do góry nogami. Mężczyzna stał się zupełnie bezdomny.

Teraz korzysta ze swojego darmowego karnetu CTA i jeździ na międzynarodowe lotnisko O’Hare, aby spędzić tam noc. Jego historia odzwierciedla sytuację niezliczonej grupy innych bezdomnych, którzy każdej nocy śpią na lotnisku, aby zimą było im ciepło i bezpiecznie.

„Nie miałem wyboru” – powiedział Pikula w rozmowie z Chicago Tribune.

Według raportu Chicago Coalition for the Homeless, szacunkowo 65,611 osób doświadczyło bezdomności w Chicago w 2020 r., co różni się od szacunków przedstawionych przez U.S. Department of Housing and Urban Development, ponieważ uwzględnia osoby tymczasowo mieszkające u innych.

I chociaż szukanie schronienia na lotnisku nie jest niczym nowym, powiedziała Jessica Dubuar, dyrektor ds. zdrowia i usług specjalistycznych w Haymarket Center, które od 1990 roku prowadzi działania informacyjne w celu rozwiązania problemu bezdomności w transporcie publicznym, problem stanowi stale rosnąca liczba osób żyjących w ten sposób.

„To nie jest nowa sytuacja na lotnisku. Jest to coś, czego wiele organizacji i wydziałów miejskich było świadomych i poświęcało zasoby przez ponad 30 lat” – powiedziała Dubuar. „W miarę upływu lat obserwujemy wzrost liczby osób przybywających na lotnisko — nazwałabym to nawet skokiem liczby osób, które widzimy na lotnisku, gdy pogoda staje się zimniejsza”.

Brakuje łóżek w schroniskach

Eksperci zwracają uwagę na kilka powodów, dla których coraz więcej osób szuka schronienia na lotnisku O’Hare.

Sarah Boone z Chicago Housing Initiative twierdzi, że bezdomni mają obecnie do czynienia z trzema głównymi problemami: liczba łóżek w schroniskach dla bezdomnych została zmniejszona na początku pandemii COVID-19 i nigdy nie została przywrócona do poprzedniego poziomu, migranci, którzy niedawno przybyli do Chicago również coraz częściej korzystają ze schronisk dla bezdomnych, a schroniska w całym mieście są przepełnione.

Pracownicy O’Hare mają jeszcze inne wytłumaczenie tej sytuacji. Jessy Pearl, agentka Transportation Security Administration, która pracuje na lotnisku, powiedziała, że zauważyła wzrost liczby bezdomnych, odkąd Delta Air Lines przeniosła się z Terminalu 2 na Terminal 5.

„Jest więcej bezdomnych – więcej aktywności koncentruje się w Terminalu 2, ponieważ ruch pasażerski jest mniejszy”, zwłaszcza wczesnym popołudniem, powiedział Pearl. „Pracuję na lotnisku wystarczająco długo, aby wiedzieć, że od początku pandemii wokół CTA i strefy przylotów jest coraz więcej bezdomnych. Tym bardziej ostatnio, odkąd Delta przeniosła się na Terminal 5.

Zgodnie z oświadczeniem Departamentu Lotnictwa Chicago (CDA), który zarządza lotniskiem O’Hare, departament „jest świadomy rosnącej populacji osób bezdomnych na międzynarodowym lotnisku O’Hare. To częste zjawisko na tym lotnisku i lotniskach w całym kraju, kiedy temperatury spadają w miesiącach zimowych. Kierownictwo lotniska i personel naziemny kontynuują współpracę z Departamentem Usług Rodzinnych (DFSS) i ich agencjami, aby zapewnić pomoc i całodobowy kontakt z bezdomnymi mieszkańcami O’Hare”.

„Profesjonaliści ds. pomocy społecznej współpracują z osobami doświadczającymi bezdomności w O'Hare i przeprowadzają ocenę potrzeb. Jeśli dana osoba zdecyduje się przyjąć pomoc, pracownicy pomocy społecznej łączą ją z odpowiednimi usługami i schroniskami, w tym zapewniając niezbędne skierowania i transport. CDA zobowiązuje się do współpracy z innymi departamentami miejskimi i partnerami społecznymi, aby wspierać potrzebujących i kierować ich do wszystkich dostępnych zasobów w Chicago”.

Smutna historia 77-latka

Norbert Pikula jest 77-letnim Amerykaninem polskiego pochodzenia, który dzięki pomocy Sarah Boone i założonej przez nią zbiórki na stronie GoFundMe, zbiera pieniądze na wynajęcie niewielkiego mieszkania. Mężczyzna dorastał w Chicago, pracował jako piekarz i ochroniarz. Jest na liście oczekujących na mieszkania dla seniorów CHA oraz katolickich organizacji charytatywnych. Jego miesięczny budżet na opłacenie mieszkania to 400 dolarów. Norbert ma nadzieję, że dzięki zbiórce łatwiej będzie mu znaleźć bezpieczne schronienie. Planuje pozostać w Wicker Park, Logan Square, Avondale lub Garfield Park, ponieważ korzysta z lokalnych jadłodajni i ma tutaj przyjaciół. W międzyczasie w dalszym ciągu zamierza ubiegać się o subsydiowane mieszkania dla seniorów w całym mieście.

W tej chwili na stronie zbiórki jest już ponad 19 tysięcy dolarów.

Program pomocy

Program O’Hare Outreach jest finansowany przez Chicago Department of Aviation i prowadzony we współpracy z Department of Family Support Services i wieloma innymi organizacjami społecznymi, takimi jak schroniska, podmioty zajmujące się leczeniem uzależnień i – co ważne – programy mieszkaniowe.

Program pomaga bezdomnym szukającym schronienia na lotnisku. Porusza również kwestie związane z nadużywaniem alkoholu i substancji odurzających, mieszkalnictwem i dochodami.

„Mamy wiele zasobów dostępnych na miejscu, od jedzenia i kawy, wody, środka do dezynfekcji rąk, masek… tego typu rzeczy. Mamy też dostępną odzież, środki higieniczne i inne niezbędne produkty” – powiedziała Dubuar. „Prosimy także ludzi, aby przyszli, usiedli i porozmawiali z nami. I przeprowadzamy z małą ocenę, sprawdzając różne kwestie, od opieki zdrowotnej, opieki psychiatrycznej, używania substancji, zasiłków i identyfikatorów i wszystkich tych spraw”.

„Złożoność potrzeb ludzi, którym staramy się pomagać, wzrosła” – twierdzi Dubuar. „To nie jest tak, że ktoś potrzebuje dziś kanapki i to wszystko. Mamy tu ludzi, których potrzeby są złożone, a poruszanie się po tych systemach jest trudne i potrzebują oni tak dużego wsparcia, jakie tylko możemy im zaoferować”.

Chociaż Dubuar nie była w stanie potwierdzić, czy w określonych terminalach lotniczych występuje bardziej skoncentrowana populacja bezdomnych, powiedziała, że możliwe jest, że zmiany w układzie kompleksu lotniskowego wpływają na to, gdzie bezdomni spędzają czas. „Osoby, które przybywają na lotnisko w celu szukania schronienia, uczą się tego systemu i widzą, gdzie i kiedy prowadzone są projekty budowlane lub zmiany w sposobie monitorowania przestrzeni z naszymi partnerami z CPD i Departamentu Lotnictwa”.

Pikula i inni bezdomni prawdopodobnie będą szukać bardziej stabilnej sytuacji niż spanie każdej nocy na lotnisku. Jednak nawet gdy szukają usług wsparcia, dalsze spanie na lotnisku wydaje się w tym momencie, jak mówi Pikula, jedyną opcją przetrwania mroźnych zimowych nocy.

„Będę z tobą szczery, moje życie nie było różowe” – powiedział mężczyzna. „To było życie pełne walki”.

Trudno powiedzieć, ile średnio czasu zajmuje bezdomnemu w Chicago znalezienie stabilnego mieszkania, zauważa Dubuar. „Podobnie jak w przypadku większości usług społecznych, świadczeń i zasobów, chodzi o kwalifikowalność i dostępność”.

na podst. Chicago Tribune

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor