Nie wszystkie miejsca publiczne w rejonie Chicago zostały zamknięte w wyniku walki z koronawirusem. Ogród zoologiczny w Brookfield, Chicago Botanic Garden i Morton Arboretum, pozostają w dalszym ciągu otwarte, chociaż anulowane są wszelkie zajęcia i programy odbywające się w zamkniętych pomieszczeniach w okresie najbliższych kilku tygodni.
"Wszyscy są zestresowani. Wiele dzieci zostało teraz w domach" - powiedział Stuart Strahl ,prezes i dyrektor generalny Brookfield. "Jesteśmy miejscem otwartym, bardzo rozproszonym, wiec pomyśleliśmy, że możemy pomóc rodzinom zredukować stres".
"Dla nas prawdziwe pytanie brzmiało, co dobrego możemy zrobić w tym trudnym czasie" - powiedziała Jean Franczyk, prezes i dyrektor generalna Chicago Botanic Garden, parku i ogrodu botanicznego o powierzchni 385 akrów położonego w Glenco. "Myśleliśmy o tym długo i intensywnie. Czy możemy pozostać otwarci" - powiedziała. "Zapewniamy doświadczenia na świeżym powietrzu. Ludzie przychodzą tutaj, aby spędzić czas w otoczeniu pięknej przyrody. Czy możemy postępować zgodnie z wytycznymi dotyczącymi zdrowia publicznego i zapewnić ludziom bezpieczeństwo? Doszliśmy do wniosku, że tak".
Gerard Donnelly, dyrektor generalny Morton Arboretum, położonego w miejscowości Lisle na zachodnich przedmieściach, poinformował na stronie internetowej: "Dzięki 1,700 akrom drzew i otwartej przestrzeni, Morton Arboretum jest w stanie zapewnić odwiedzającym miejsce, dzięki któremu mogą wyjść z domów, jednocześnie postępując zgodnie z zaleceniami dotyczącymi dystansu społecznego".
Brookfield Zoo oferuje w tej chwili bezpłatny wstęp, chociaż w dalszym ciągu obowiązują opłaty za parking. Chicago Botanic Garden znosi opłaty parkingowe. W sobotę ogród botaniczny odwiedziło około 900 osób, a w niedzielę 2,300.
Franczyk przyznała, że jedyne dostępne pomieszczenie, czyli łazienki, są zarówno niezbędne, jak i budzą największe obawy. Podkreśliła, ze ogród kładzie nacisk na zachowanie higieny.
Chociaż liczby sugerują, że na 216 karach Brookfield Zoo można zachować odpowiednią odległość od siebie, a w weekend miejsce to odwiedziło ponad tysiąc osób, Strahl uważa, że to już długo nie potrwa.
"Myślę, że to tylko kwestia czasu, zanim wszystkie te miejsca zostaną zamknięte, a ludzie schronią się w domach" - powiedział.
W poniedziałek Illinois Department of Natural Resources poinformowało, że zamyka wszystkie parki stanowe, tereny rekreacyjne i miejsca historyczne.
Już w ubiegłym tygodniu większość głównych muzeów i parków przyrody w Chicago ogłosiła swoje zamknięcia w odpowiedzi na informacje o rozprzestrzenianiu się koronawirusa i zaleceniom gubernatora, aby zakazać publicznych spotkań z udziałem co najmniej tysiąca osób. Lincoln Park Zoo, które również posiada dużo otwartej przestrzeni, ale z prawie dwa razy większą liczbą odwiedzających rocznie niż Brookfield (3.5 miliona) na dużo mniejszym terenie, jako pierwsze ogłosiło swoje tymczasowe zamknięcie. Akwarium Shedd o decyzji poinformowało w piątek rano, a przez cały dzień większość innych dużych instytucji poszła w jego ślady.
Większość twierdzi, że tymczasowe zamknięcia będą obowiązywać do końca miesiąca, ale wiele wskazuje na to, iż sytuacja może potrwać dłużej, a federalne Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom wydały nowe wytyczne w niedzielę, zalecając przez najbliższych osiem tygodni anulowanie wszystkich wydarzeń, w których bierze udział co najmniej 50 osób - co dotyczy całych Stanów Zjednoczonych.
Franczyk i Strahl powiedzieli, iż nie sądzą, aby zalecenia CDC dotyczyły ich instytucji ze względu na rozległość terenów i możliwość utrzymywania zalecanej bezpiecznej odległości między odwiedzającymi.
"Będziemy obserwować sytuację i zalecenia rządowe, a jeśli ulegną one zmianie, my również je wprowadzimy" - powiedział Franczyk.
JM
