Amerykański paszport przez lata uchodził za jeden z najsilniejszych dokumentów podróży na świecie. Dawał dostęp do niemal każdego zakątka globu bez konieczności ubiegania się o wizę. Jednak – jak wynika z opublikowanego właśnie Henley Passport Index 2025 – sytuacja ulega zmianie. W najnowszym zestawieniu Stany Zjednoczone spadły na 10. miejsce – najniżej od 20 lat – ustępując aż 33 krajom, w tym również Polsce.
Według tegorocznego rankingu Henley & Partners, amerykański paszport umożliwia obecnie bezwizowy wjazd lub uzyskanie wizy po przylocie w 182 krajach. To o cztery mniej niż w ubiegłym roku i aż o 13 mniej niż w rekordowym 2014 roku, kiedy USA zajmowały pierwsze miejsce. W nowym zestawieniu Stany Zjednoczone plasują się na dziesiątej pozycji – ex aequo z Litwą i Islandią.
Czym jest Henley Passport Index?
Ranking przygotowywany jest na podstawie danych Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) i bierze pod uwagę liczbę krajów, do których obywatele danego państwa mogą wjechać bez wizy. Im wyższy wynik, tym większa swoboda podróżowania, ale też – jak zaznaczają autorzy rankingu – silniejsza pozycja dyplomatyczna danego kraju.
„Paszport to dziś nie tylko dokument podróży, ale także odbicie relacji międzynarodowych i wpływów danego państwa” – komentuje dr Juerg Steffen, prezes Henley & Partners.
Czynniki wpływające na niższą pozycję USA
Spadek pozycji amerykańskiego paszportu tłumaczony jest kilkoma czynnikami. Z jednej strony to zaostrzenie polityki wizowej przez same Stany Zjednoczone, z drugiej – ograniczenie liczby umów wzajemnych z innymi krajami. Sytuację pogorszyło także wprowadzenie nowej opłaty wizowej.
Od 4 lipca 2025 roku, w ramach ustawy One Big Beautiful Bill, obowiązuje dodatkowa opłata w wysokości $250 dla każdego cudzoziemca ubiegającego się o amerykańską wizę nieimigracyjną. Dotyczy to m.in. turystów, studentów, pracowników tymczasowych oraz osób podróżujących w celach medycznych. Nowa opłata doliczana jest do już istniejącej kwoty $185. Eksperci ostrzegają, że tak wysokie koszty mogą zniechęcać do podróży do USA, a także wpłynąć negatywnie na relacje dyplomatyczne.
Mniejsza "siła" paszportu oznacza więcej formalności dla podróżnych – szczególnie dla osób planujących pilne wyjazdy służbowe czy uczestnictwo w konferencjach. Wydłużony czas oczekiwania, konieczność przedstawienia dodatkowych dokumentów oraz wyższe koszty mogą stać się poważnym utrudnieniem.
Z perspektywy firm, mniejsza swoboda podróżowania może oznaczać konieczność korzystania z usług doradztwa wizowego, opracowywania alternatywnych scenariuszy podróży, a w niektórych przypadkach – rozważania drugiego obywatelstwa dla kluczowych pracowników.
Najsilniejsze paszporty na świecie – ranking 2025
Co ciekawe, polski paszport – zajmujący 7. miejsce – daje obecnie dostęp do większej liczby krajów bez wizy niż amerykański. Liczba krajów dostępnych bez wizy lub z wizą po przylocie:
- Singapur – 193
- Japonia, Korea Południowa – 190
- Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy, Hiszpania – 189
- Austria, Belgia, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Szwecja – 188
- Grecja, Nowa Zelandia, Szwajcaria – 187
- Wielka Brytania – 186
- Australia, Czechy, Węgry, Malta, Polska – 185
- Kanada, Estonia, Zjednoczone Emiraty Arabskie – 184
- Chorwacja, Łotwa, Słowacja, Słowenia – 183
- Islandia, Litwa, Stany Zjednoczone – 182
Największe awanse i spadki
Na uwagę zasługuje dynamiczny awans Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które w ciągu ostatnich 10 lat zwiększyły liczbę krajów dostępnych bez wizy o 72 i dziś zajmują 8. miejsce. Z kolei największe spadki zanotowały USA i Wielka Brytania – jeszcze dekadę temu oba kraje były liderami rankingu.
Najsłabsze paszporty
Na końcu zestawienia znalazły się:
- Afganistan – 25
- Syria – 27
- Irak – 30
- Jemen, Somalia, Pakistan – 32
- Nepal, Libia – 38
- Terytoria Palestyńskie, Erytrea, Bangladesz – 39
- Korea Północna – 40
- Sudan – 41
- Sri Lanka, Iran – 42
- Sudan Południowy, Demokratyczna Republika Konga – 43
Henley Passport Index 2025 pokazuje nie tylko, jak łatwo podróżować po świecie, ale też jakie miejsce zajmują poszczególne kraje na arenie międzynarodowej. Dla krajów wymienionych w rankingu to też informacja i ostrzeżenie, że globalna mobilność nie jest dana raz na zawsze.