Ustawa mająca na celu ochronę uczniów w Illinois przed molestowaniem seksualnym i napaścią w szkołach została uchwalona w stanowym Kongresie.
Biuro gubernatora J.B. Pritzkera poinformowało, że monitorował on postępy w pracach nad projektem nowego prawa. Prizker stwierdził, że szkoła powinna być „bezpiecznym miejscem”. “Musimy mieć pewność, że dzieci są bezpieczne, gdy idą do szkoły i rodzice muszą to wiedzieć“ - dodał.
Problem został nagłośniony po serii artykułów opublikowanych przez “Chicago Tribune”. Z dziennikarskiego śledztwa wynikało, że niektórzy pracownicy CPS, którzy dopuścili się molestowania seksualnego uczniów, nie mieli czystej kartoteki kryminalnej, a pomimo tego pracowali w chicagowskich szkołach publicznych.
Ustalono, że nauczyciele i dyrektorzy szkół często nie zgłaszali odpowiednim departamentom opieki społecznej lub policji takich przypadków.
Urzędnicy CPS rozpoczęli w czerwcu ub. roku ponowne kontrole przeszłości kryminalnej pracowników szkół w związku z serią artykułów opublikowanych przez dziennik.
„Zapewnienie bezpieczeństwa naszym dzieciom to kwestia ważna dla obu partii” - powiedziała autorka ustawodawczego projektu stanowa senator Iris Martinez, demokratka z Chicago - „Uczniowie powinni czuć się bezpiecznie w szkole”.
Ustawa upoważnia Stanową Radę Edukacji do natychmiastowego zawieszenia licencji na wykonywanie w Illinois zawodu nauczyciela po oskarżeniu o przestępstwo o charakterze seksualnym, zamiast czekania na wyrok skazujący, jak stanowi obowiązujące prawo.
Inny zapis ustawy pozwala na zwolnienie dyscyplinarne pracowników szkolnych, którzy nie zgłosili przypadków molestowania uczniów, pod warunkiem, że byli świadkami takie sytuacji.
JT
