Modernizacja oświetlenia ulicznego w amerykańskich i europejskich miastach polega na wymianie wysokociśnieniowych latarni sodowych na nowoczesne - wykonane w technologii LED. Tego typu lampy cechuje m.in. duża energooszczędność i większa wydajność względem lamp tradycyjnych. Na taką modernizację zdecydowały się także władze Chicago w ramach programu Chicago Smart Lighting, który rozpoczął się w 2017 roku. Przyszedł czas na sprawdzenie, jak przebiega jego realizacja w praktyce.
„Chicago na chwilę obecną jest oświetlone przez 200,000 latarni wykonanych w technologii LED” – poinformowali przedstawiciele chicagowskiego Departamentu Transportu.
W tym roku nowoczesne latarnie pojawią się m.in. w rejonach Hegewisch, South Deering, West Lawn, West Elsdon, Archer Heights, McKinley Park, Bridgeport, oraz Avondale, Irving Park, Rogers Park i Edgewater. Burmistrz Chicago, Lori Lightfoot, w wydanym przez siebie oświadczeniu stwierdziła, że: „Dzisiejszy dzień stanowi kamień milowy w kierunku zapewnienia bezpieczniejszego, czystszego, wydajniejszego i bardziej przystępnego cenowo oświetlenia dla mieszkańców Chicago i firm, jednocześnie tworząc dobre, dobrze płatne miejsca pracy w naszym mieście i oszczędzając podatnikom miliony dolarów”
Nowoczesne latarnie typu LED zużywają od 50 do 75 procent mniej prądu niż sodowe latarnie wysokociśnieniowe starego typu. Dodajmy, że lampy sodowe to te o charakterystycznej pomarańczowej barwie, które podczas nagrzewania wydają specyficzny odgłos. Chicago, podobnie jak wiele innych miast rezygnuje z tego rozwiązania.
Latarnie wyposażone w lampy LED mogą być także włączone do programu inteligentnego systemu oświetlania miasta, który władze Chicago również planują wprowadzić w najbliższym czasie. Urzędnicy liczą, że dzięki modernizacji ulicznego oświetlenia uda się zaoszczędzić około 10 milionów dolarów każdego roku. Dodatkowo planują zainstalować do końca przyszłego roku jeszcze około 70,000 latarni nowego typu, co było głównym założeniem programu Chicago Smart Lighting.
FK
