25 lutego 2016

Udostępnij znajomym:

Na rachunkach za wodę od kwietnia właściciele budynków rezydencyjnych z czterema i mniej mieszkaniami zobaczą już nową opłatę za wywóz śmieci – poinformowały władze miejskie w Chicago. Trzeba będzie jednak zapłacić za trzy miesiące.

Nowa opłata za wywóz śmieci, uchwalona przez radnych jako propozycja budżetowa burmistrza Rahma Emanuela, to $9.50 miesięcznie. Emeryci i renciści mają 50-procentową zniżkę. Opłata za wywóz śmieci będzie pobierana razem z rachunkiem za wodę. Chociaż nowe przepisy weszły w życie wraz z nowym rokiem, to pierwszy rachunek przyjdzie dopiero w kwietniu, bo tyle trwało przygotowywanie rozliczenia. 

Rachunek w kwietniu będzie obejmował opłatę za marzec, luty i styczeń. Władze miasta zdają sobie sprawę, że dla niektórych mieszkańców rachunek za trzy miesiące z góry może być obciążeniem, dlatego do końca roku nie będzie nakładana dodatkowa kara za wniesienie opłaty po terminie.

Za usługi śmieciarek należących do chicagowskiego departamentu oczyszczania miasta, które do tej pory były darmowe, w myśl nowych przepisów płacić będą właściciele domów jednorodzinnych i budynków rezydencyjnych, w których znajdują się cztery i mniej apartamenty (tzw. three-flats i four-flats). Właściciele domów, w których zainstalowane są liczniki na wodę, dostają rachunki każdego miesiąca, w ich przypadku w kwietniu pojawi się opłata za wywóz śmieci w wysokości $28.50 za tzw. unit. Później będzie to $19 za tzw.unit.

W przypadku domów bez licznika na wodę opłata pobierana jest dwa razy w roku, zatem do rachunku zostanie dopisane $57 za wywóz śmieci za „unit”. Kolejny rachunek będzie obejmował okres od maja do października, a także opłatę od stycznia do kwietnia, będzie to w sumie $95 za „unit”.

Jeżeli, ktoś nie zapłaci rachunku za wodę, miasto w dalszym ciągu będzie wywozić śmieci ze względu sanitarnych. W przypadku dłuższego okresu bez uregulowanych rachunków takie domy będą zagrożone odcięciem wody – poinformowały władze miasta w Chicago.

Opłata za śmieci ma przynieść rocznie co najmniej $62 miliony do budżetu. Na wniosek członków komisji finansowej Rady Miasta burmistrz zgodził się na utworzenie funduszu, na który będą wpływać dochody z opłat za wywóz śmieci. Radni chcą, by w pierwszej kolejności finansowany z niego był miejski departament oczyszczania ulic miasta.

Władze Chicago próbują także zmienić nawyki mieszkańców dotyczące sortowania śmieci. Chodzi o wkładanie śmieci w workach do niebieskich pojemników, których zawartość przeznaczona jest do recyklingu. Śmieci muszą tam trafiać luzem. Miejski departament oczyszczania ulic wprowadził nowe przepisy w tym zakresie. Na razie wprowadzono system upomnień, ale niewykluczone, że wkrótce pojawią się i kary.

Do niebieskich pojemników muszą trafiać tylko śmieci luzem. Nie wolno wkładać do nich śmieci w workach. Jeżeli już  tak się stanie, pracownicy miejscy na takim pojemniku przylepią naklejkę informującą o złamaniu przepisów. Niebieski pojemnik będzie też czekać, a opróżni go ekipa zajmująca się wywozem zwykłych sieci, a nie tych przeznaczonych do recyklingu. 

Jak na razie żadnej kary nie ma, a władze miasta starają się nadal edukować mieszkańców. Kampania informacyjna „Go Bagless” (Bez torby) ruszyła z końcem ubiegłego roku. Do właścicieli domów trafiły ulotki informujące o tym, co można, a czego nie należy wrzucać do niebieskich pojemników.

Władze miasta przypominają, że do niebieskich pojemników można wrzucać pięć rodzajów materiałów: plastik (butelki i pojemniki), szkło, metal (np. puszki), kartony (np. po mleku czy sokach) i papier.

Sprzęt elektroniczny czy odpady chemiczne można samemu zawieźć do Household Chemicals & Computer Recycling Facility przy 1150 N. Branch Street. Więcej informacji na miejskiej stronie chicagorecycles.org

JT

 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor