----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

06 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Wzrasta skala problemu ze szczurami w Chicago. Coraz więcej zgłaszanych jest skarg dotyczących obecności tych gryzoni, a miasto nie może już używać swojej najskuteczniejszej metody w walce z nimi - czyli suchego lodu.

Ilość skarg wzrosła w ciągu roku o 30 procent (z 7,080 do 9,207). Komisarz Departamentu oczyszczania ulic i służb sanitarnych, Charles Williams, poinformował, że dzieje się tak głównie ze względu na pogodę. "Mieliśmy bardzo łagodną zimę. W rzeczywistości była to prawie rekordowa zima. To spowodowało znaczny wzrost populacji szczurów. Jeśli zima jest długa i mroźna, wiele młodych zwierząt nie jest w stanie przetrwać tak niskich temperatur".

Chicago musiało przestać używać suchego lodu, który rozmieszczany był w szczurzych norach, powodując wydzielanie się dwutlenku węgla, którym dusiły się gryzonie. Metoda ta nie została zatwierdzona przez federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA). Miasto rozpoczęło stosowanie suchego lodu w sierpniu, ale przestało w grudniu ubiegłego roku. Aktualnie Chicago współpracuje z Departamentem Zdrowia Publicznego w Illinois oraz EPA, aby móc ponownie stosować tę metodę. Williams dodał, że ma nadzieję, iż tak się stanie, ponieważ jedynym sposobem kontroli populacji gryzoni jest ich eksterminacja.

Mieszkańcy północnej strony miasta, tacy jak Linda Gibson, twierdzą, że rzadko zdarza im się nie zobaczyć szczura.

"Kiedy wychodzisz nocą lub wcześnie rano, musisz trochę pohałasować, aby odstraszyć gryzonie, ponieważ nigdy nie wiadomo, gdzie mogą być schowane" - powiedziała kobieta.

Ludzie w całym mieście zauważają więcej szczurów, ponieważ skargi na temat ich obecności stale rosną, pomimo wysiłków zmierzających do kontroli populacji tych zwierząt.

Władze miasta starają się egzekwować nowe rozporządzenie wymagające od deweloperów opracowania planu walki ze szczurami, przypominając jednocześnie właścicielom domów i restauracji o konieczności przechowywania śmieci w zamkniętych pojemnikach, a mieszkańcom miasta o sprzątaniu odchodów wyprowadzanych na spacer psów.

"Szczury nie zjedzą trucizny, jeśli mają dostęp do prawdziwego jedzenia. Są najedzone" powiedział alderman Toni Foulkes, z 16 dzielnicy.

Gniazda szczurów najczęściej odkrywane są podczas wyburzania budynków. Najbardziej zaszczurzone dzielnice to Lincoln Park, Lakeview czy Logan Square, położone na północy i północnym-zachodzie Chicago.

Już kilka lat temu ostrzegano, że możemy spodziewać się prawdziwej eksplozji szczurów w metropolii chicagowskiej. Firmy zajmujące się deratyzacją notują znaczny wzrost zapotrzebowania na swoje usługi.

W 2014 roku Chicago znalazło się na pierwszym miejscu listy miast z największą populacją szczurów i co roku ogłaszane jest jednym z najbardziej "zaszczurzonych" miast Ameryki. 

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor