Na całym świecie liczba zgonów spowodowanych przez Covid-19 przekroczyła w piątek 2 miliony
Kolejny ponury kamień milowy został przekroczony nieco rok po odkryciu koronawirusa w chińskim mieście Wuhan.
Liczba ofiar potwierdzona przez Uniwersytet Johna Hopkinsa jest mniej więcej równa liczbie mieszkańców Brukseli, Mekki, Houston czy Wiednia.
Potrzeba było ośmiu miesięcy, aby liczba ofiar przekroczyła milion. Jej podwojenie zajęło zaledwie cztery kolejne miesiące. Według John Hopkins University, na całym świecie odnotowano ponad 93 miliony potwierdzonych przypadków koronawirusa.
"Za tą tragiczną liczbą kryją się nazwiska i twarze - uśmiechy, które teraz będą już tylko wspomnieniem, na zawsze puste miejsca przy stole, pokoje, w których słychać ciszę po odejściu ukochanej osoby" - powiedział sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres. Dodał, że żniwo pandemii jest tak wysokie z powodu braku globalnych, skoordynowanych wysiłków. "Nauka odniosła sukces, ale solidarność zawiodła" - powiedział.
W Stanach Zjednoczonych liczba zgonów spowodowanych przez Covid-19 przekroczyła 389,000 i szybko zbliża się do całkowitej liczby Amerykanów, którzy stracili życie podczas II wojny światowej (około 407,000). Potwierdzone infekcje przekroczyły 23.3 miliony.
Liczba zgonów w USA gwałtownie wzrosła w ciągu ostatnich 2.5 miesięcy, a kraj znajduje się obecnie w najbardziej śmiercionośnej fazie epidemii, pomimo wprowadzania szczepionek. Ilość nowych przypadków osiąga średnio prawie ćwierć miliona dziennie.
Jest nadzieja
Z danych Centers for Disease Control and Prevention wynika, że ponad 11.1 miliona Amerykanów otrzymało pierwszą dawkę szczepionki. To znacznie mniej niż setki milionów, które zdaniem ekspertów, będą musiały zostać zaszczepione, aby zwalczyć epidemię. CDC informuje, że w całym kraju rozprowadzono do tej pory ponad 27.7 miliona dawek.
jm
