Firmy Amazon, Walmart i inni sprzedawcy zobowiązują się dostarczać coraz więcej zamówień w ciągu zaledwie 24 godzin od momentu dokonania zakupów.
Nadchodzące tygodnie będą pierwszym sprawdzianem czy uda się to osiągnąć podczas pracowitego sezonu świątecznych zakupów, kiedy nawał przesyłek oraz warunki atmosferyczne mogą pokrzyżować nawet najlepsze plany dostawy.
To kosztowny plan, który wymaga nie tylko dodatkowych samolotów i pojazdów, ale także większej liczby pracowników i coraz większych baz danych, które pomogą detalistom przygotować się i przewidzieć potrzeby kupujących.
A stawki związane z terminowymi dostawami są wysokie. Opóźnienie przesyłek może zaszkodzić reputacji detalistów, ponieważ kupujący mają zwyczaj to ich obwiniać w takiej sytuacji, nawet jeśli opóźnienie jest winą firmy kurierskiej.
Amazon przekonał się o tym sześć lat temu, kiedy firmy UPS i FedEx zostały sparaliżowane przez złą pogodę i robione w ostatniej chwili zakupy internetowe, co spowodowało spóźnienie milionów świątecznych paczek. Od tego czasu gigant internetowych zakupów buduje własną sieć dostaw, aby zapewnić większą kontrolę nad terminami i sposobem dostarczania paczek. Firma wydzierżawiła odrzutowce, stworzyła centra sortowania paczek na lotniskach i uruchomiła program, który pozwała założyć firmy dostarczające paczki w samochodach dostawczych.
Inni odczuwają presję, aby nadążyć za Amazonem. Kiedy firma wprowadziła dwudniową wysyłkę około 14 lat temu, klienci zaczęli oczekiwać tego samego od innych sklepów. Teraz historia się powtarza.
„Klienci uwielbiają dwudniową dostawę” – powiedział Mark Cohen, profesor na nowojorskiej Columbia Business School. „Ale jeden dzień im jeszcze bardziej odpowiada”.
Jednak mniejsi detaliści prawdopodobnie ucierpią próbując sprostać kosztom szybkich wysyłek, twierdzi Cohen, który był kiedyś dyrektorem w Sears Canada.
Nacisk na jeszcze szybszą dostawę nastąpił po tym, jak Amazon ogłosił w kwietniu, że skraca termin dostawy dla posiadaczy konta Prime z dwóch do jednego dnia. Następnie Walmart i Best Buy opublikowały swoje oświadczenia. Według firmy UPS, która zapowiedziała, że w tym roku dokłada 11 samolotów, aby nadążyć z dostawami, wielu mniejszych detalistów podejmuje wysiłki, aby również dostarczać szybciej zamówione towary.
W tym sezonie świątecznym uwaga wielu osób skupi się na firmie Amazon i będzie obserwować, czy uda się jej dotrzymać obietnic świątecznych dostaw. Wynika to z faktu, iż 42% całej sprzedaży online w tym sezonie trafi do firmy z Seattle – według firmy konsultingowej Bain & Co.
„Dostarczamy przesyłki do naszych klientów codziennie i jesteśmy pewni, że będziemy w stanie obsłużyć ich w okresie świątecznym” – poinformowała firma w wydanym oświadczeniu.
Amazon spodziewa się wydać około 1.5 mld dolarów w tym okresie świątecznym, częściowo, aby przenieść towary bliżej klientów i zapłacić za większą liczbę zmian pracowników. Firma twierdzi, że koszt jest tego wart, ponieważ już teraz klienci wydają więcej z powodu przejścia na jednodniową dostawę.
Wydatki zaczynają się zanim przesyłki ruszą w drogę. Detaliście używają technologii uczenia maszynowego do przewidywania, co kupujący mogą wybrać, a następnie umieszczania tych towarów w bliższych sklepach i magazynach – twierdzi Anne Goodchild, dyrektor Centrum Transportu i Logistyki na University of Washington.
Amazon ma ponad 100 magazynów w całym kraju, w których można przechowywać, pakować i wysyłać towary. Walmart korzysta z magazynów i sklepów w pobliżu klientów do pakowania zamówień na następny dzień. Best Buy otworzył magazyny w pobliżu gęsto zaludnionych miast: Chicago, Los Angeles i Nowego Jorku. Target twierdzi, że ponad 90% internetowych zamówień jest pakowanych w sklepach.
Chociaż firma Target nie obiecuje dostawy następnego dnia, twierdzi, że połowa jej zakupów z dwudniowym terminem dostawy, pojawia się pod drzwiami klientów już następnego dnia. Oferuje również dostawę tego samego dnia ze sklepów za dodatkową opłatą i, podobnie jak inni detaliści, oferuje klientom możliwość zakupów online i odbioru ze sklepu.
Firmy transportowe twierdzą, że są gotowe na napływ paczek. UPS poinformowało, że ilość przesyłek lotniczych z dostawą następnego dnia wzrosła o 24% w ostatnim kwartale, firma stworzyła więc więcej węzłów sortowania paczek, które mogą przetworzyć dodatkowe 400,000 sztuk na godzinę. FedEx ponownie zaoferuje sprzedawcom internetowym sposób wysyłki z dostawą następnego dnia lub w ciągu dwóch dni, a zamówienia dostarczane są późnym wieczorem lub nocą. USPS będzie dostarczać paczki w większej liczbie miast także w niedzielę, co zwykle robi w okresie świątecznym.
Ale miasta mogą nie być przygotowane na tak szybkie dostawy. Goodchild powiedziała, że miejsca takie jak Nowy Jork i Seattle nie ą przystosowane do samochodów dostawczych zatrzymujących się w celu dostarczenia przesyłki, powodując korki i uniemożliwiając przejazd innym pojazdom.
„Właśnie tam widzimy presję” – powiedziała.
Monitor
