20 stycznia 2016

Udostępnij znajomym:

Władze Chicago próbują zmienić nawyki mieszkańców dotyczące sortowania śmieci. Chodzi o wkładanie śmieci w workach do niebieskich pojemników, których zawartość przeznaczona jest do recyklingu. Śmieci muszą tam trafiać luzem. Miejski departament oczyszczania ulic wprowadził nowe przepisy w tym zakresie. Na razie wprowadzono system upomnień, ale niewykluczone, że wkrótce pojawią się i kary.

Do niebieskich pojemników muszą trafiać tylko śmieci luzem. Nie wolno wkładać do nich śmieci w workach. Jeżeli już  tak się stanie, pracownicy miejscy na takim pojemniku przylepią naklejkę informującą o złamaniu przepisów. Niebieski pojemnik będzie też czekać, a opróżni go ekipa zajmująca się wywozem zwykłych śmieci, a nie tych przeznaczonych do recyklingu. 

"Plastikowe torby mogą uszkodzić maszyny używane w sortowni śmieci" tłumaczy rzeczniczka prasowa miejskiego departamentu oczyszczania ulic Jennifer Martinez. Dlatego miastu zależy na tym, by mieszkańcy nie umieszczali w niebieskich pojemnikach śmieci w workach tylko luzem, tak by można je łatwo posortować.

"Koszty ręcznego usunięcia tych plastikowych toreb w zakładzie recyklingu są bardzo wysokie i przewyższają znacznie koszt przetwarzania śmieci. Plastikowe torby nie są objęte recyklingiem. Sprawa nie jest nowa, ale miasto w końcu zainteresowało się tym problemem i wreszcie mówi ludziom, żeby przestali to robić" powiedział Greg Maxwell , wiceprezydent firmy zajmującej się recyklingiem.

Jego zdaniem mieszkańców Chicago należy lepiej poinformować, aby mieli większą wiedzę w tym zakresie. A jeżeli kampania informacyjna nie pomoże i ludzie dalej będą lekceważyć przepisy, to należy wprowadzić kary. 

"Nie można pozwalać ludziom na ignorowanie przepisów. Jeśli dostaniesz dużo mandatów, to zabiorą ci prawo jazdy. Jeśli będziesz miał dużo naklejek, to mogą ci zabrać pojemnik ze śmieciami do recyklingu. Nie możesz ciągle tego ignorować. Uważam, że po ostrzeżeniach powinna pojawić się jakaś kara" stwierdził Maxwell.

Ale jak na razie żadnej kary nie ma, a władze miasta starają się nadal edukować mieszkańców. Kampania informacyjna "Go Bagless" (Bez torby) ruszyła z końcem ubiegłego roku. Do właścicieli domów trafiły ulotki informujące o tym, co można, a czego nie należy, wrzucać do niebieskich pojemników. Także radni zaangażowali się w kampanię. "Staramy się edukować ludzi. Zacząłem od mojej żony" powiedział radny z 49. dzielnicy Joe Moore.

"Ludzie przez lata używali niebieskich worków, nawet po zakończeniu przez nas programu blue-bag recycling, bo jest im łatwiej. Na pewno zabierze trochę czasu zanim mieszkańcy pozbędą się tego nawyku" stwierdził. Radny Joe Moore uważa, że należy dać ludziom co najmniej kilka tygodni.

Mieszkańcy mają wątpliwości, co robić w niektórych sytuacjach. Radna Deb Mell z 33. dzielnicy na północy Chicago przytoczyła przykład kobiety z jej okręgu, która obawiała się wyrzucić do niebieskiego pojemnika opakowanie po karmie dla kotów, by zapach nie przyciągnął szczurów. Dlatego wolała je włożyć najpierw do worka.

Przez ponad dekadę mieszkańcy Chicago byli wzywani, by wrzucać plastik, puszki, butelki i papier do niebieskich worków a potem do kontenerów na śmieci. Program po wprowadzeniu w 1995 roku nie przyjął się i mało kto używał niebieskich worków, dlatego w 2008 roku ówczesny burmistrz Richard M. Daley postanowił, że Chicago przejdzie na niebieskie pojemniki. W tym czasie zaledwie 13 procent mieszkańców korzystało z programu. Cele były ambitne, bo do 2011 roku wszystkie gospodarstwa domowe w Chicago miały przejść na sortowanie śmieci na wzór przedmieść. Kiedy burmistrz Rahm Emanuel przejął władzę miasto było podzielone, w niektórych dzielnicach zostały wprowadzone niebieskie pojemniki, a w niektórych nie.

Władze miasta przypominają, że do niebieskich pojemników można wrzucać pięć rodzajów materiałów: plastik (butelki i pojemniki), szkło, metal (np. puszki), kartony (np. po mleku czy sokach) i papier.

Sprzęt elektroniczny czy odpady chemiczne można samemu zawieźć do Household Chemicals & Computer Recycling Facility przy 1150 N. Branch Street. Więcej informacji na miejskiej stronie chicagorecycles.org

Przypomnijmy, że wraz z 2016 rokiem w życie weszła nowa opłata za wywóz śmieci w wysokości 9.5 dolarów miesięcznie. Emeryci i renciści mają 50-procentową zniżkę.

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor