11 grudnia 2019

Udostępnij znajomym:

Jedna kobieta została przygnieciona do podłogi oddziału ratunkowe przez funkcjonariuszy po tym, jak wykonano jej testy związane ze zgłoszonym gwałtem. Inną przykuto kajdankami do szpitalnego łóżka przed rozpoczęciem badania. Obie były ofiarami napaści seksualnej, które udały się na pogotowie szukając pomocy. Obie zamiast tego zostały aresztowane.

Funkcjonariusze policji, którzy reagują na wezwania pogotowia, mogą i dokonują aresztowań ofiar napaści seksualnej, na których ciążą nakazy aresztowania, nawet związane z takimi wykroczeniami, jak niezapłacone mandaty parkingowe, kradzieże w sklepach czy niestawienie się w sądzie. „To nie wydaje się sprawiedliwie, nie w takim momencie” – powiedziała Sarah Layden z organizacji non-profit Resillience, która wspiera ofiary napaści seksualnych.

Nowe ustawodawstwo podpisane przez gubernatora Pritzkera w lipcu, które wejdzie w życie w czerwcu, zmieni te praktyki. Zamiast natychmiastowego wykonania nakazu aresztowania, policjanci, którzy odkryją taki nakaz w stosunku do osoby po napaści seksualnej szukającej pomocy medycznej, mogą wystąpić z wnioskiem o zwolnienie z obowiązku dokonania aresztowania.

Ilse Knecht z organizacji Joyful Heart Foundation, powiedziała, że słyszała o podobnych sytuacjach w całym kraju i że to może zniechęcać ofiary.

„Wygląda na to, że nowe prawo to rozpoznaje problem i ma na celu sprawić, aby osoby, które przeżyły taką sytuację, mogły przejść przez ten moment i poradzić sobie z przestępstwem popełnionym przeciwko nim” – powiedziała.

Kindra Nelson, pielęgniarka zajmująca się przypadkami ofiar przestępstw seksualnych, przytoczyła dwa powyższe przykłady pacjentek aresztowanych na pogotowiu szpitala Mount Sinai. W przypadku kobiety powalonej na podłogę, Nelson przytoczyła gorączkowa, dramatyczną scenę, która wywarła wpływ na wszystkie zaangażowane osoby.

„To było traumatyczne. To było traumatyczne dla pacjentki, to było traumatyczne dla adwokata” – wspomina. „I myślę, że to również traumatyczne dla funkcjonariusza”.

Powiedziała, że policjantka dokonująca aresztowania zadzwoniła do swojego przełożonego w nadziei uniknięcia aresztowania, ale powiedziano jej, że nie ma innej alternatywy.

Kiedy ofiara gwałtu przybywa na oddział ratunkowy, szpitale muszą powiadomić policję. Dopóki nowe prawo nie wejdzie w życie w czerwcu, osoby, które są ofiarami takiej sytuacji, powinni wiedzieć, że mają inne opcje, w tym opcję poddania się badaniu i zebrania dowodów gwałtu, i przekazania tych materiałów policji później. Innymi słowy, jeśli ktoś na ma koncie niezapłacone mandaty parkingowe, może otrzymać niezbędną pomoc, zabezpieczyć dowody i opłacić te mandaty następnego dnia, przed rozmową z policją.

Adwokaci twierdzą, że pacjenci w sytuacji takiej traumy, często nie myślą o ciążących nad nimi nakazach aresztowaniach lub nawet nie wiedzą, że takie istnieją, dopóki policjant prowadzący dochodzenie nie dokona aresztowania.

Nelson powiedziała, że na pogotowiu, podczas badania po napaści seksualnej, pielęgniarki pracują nad przywróceniem kontroli ofiarom, które przeżyły brutalne przestępstwa. Kiedy dochodzi do aresztowania, „ponownie odbiera im się tę kontrolę i władzę nad własnym życiem” – powiedziała. „To takie upokarzające dla tego pacjenta, który już doświadczył najbardziej upokarzającego przeżycia”.

Wykonanie zestawu badań związanych z gwałtem może zająć wiele godzin i obejmuje natrętne i wyczerpujące zbieranie dowodów, od wymazów z pochwy po pobieranie materiału spod paznokci, a także szczegółowe pytania na temat tego, co się wydarzyło. Adwokaci i prokuratorzy twierdzą, że opieka na izbie przyjęć na kluczowe znaczenie – jeśli ofiary nie czują się wspierane lub traktowane poważne, mogą porzucić wysiłki na rzecz leczenia i ścigania sprawcy.

Naciskając na nowe przepisy, Illinois Coalition Against Sexucal Assault (ICASA) zebrała relacje z tych aresztowań i przedstawiła prawodawcom 13 przykładów ze stanowych izb przyjęć. „Każdy zakątek stanu odpowiadał, że tak się dzieje” – powiedziała Sarah Beuning. „To nie były odosobnione przypadki”.

Przedstawiciele ICASA cytowali niektórych funkcjonariuszy, którzy wydawali się żałować, ale nie mieli innego wyjścia, jak dokonać aresztowania. Ale byli też inni, którzy starali się pospieszać pielęgniarki, w tym jeden, który chodził tam i z powrotem po korytarzu mówiąc, że ma lepsze rzeczy do roboty niż czekanie na przeprowadzenie badania.

Wiele ofiar napaści seksualnej twierdziło, że żałuje pójścia do szpitala. Niektóre osoby po telefonie do adwokata i zapytaniu się, czy grozi im ryzyko aresztowania, postanowiły w ogóle nie szukać pomocy medycznej.

Jedna z pacjentek wiedziała, że wisi nad nią nakaz aresztowania, ale nie sądziła, że może się to zdarzyć podczas szukania pomocy w szpitalu. Pacjentka była już ubrana i gotowa do powrotu do domu, kiedy policja dokonała aresztowania. Kobieta się zdenerwowała, a cała sytuacja doprowadziła do tego, iż ofiara napaści seksualnej została powalona przez funkcjonariusza na podłogę i skuta w kajdanki.

„Krzyczała i płakała” – powiedziała Nelson. „To zmieniło mój sposób postępowania. Teraz ostrzegam pacjentów, że gdy pojawią się policjanci w sprawie popełnionego wobec nich przestępstwa, a wisi nad nimi nakaz aresztowania, mogą zostać zatrzymani”.

Druga kobieta nie miała pojęcia o istniejącym nakazie. Zanim Nelson mogła zacząć zbierać dowody, policja przykuła jedną rękę pacjentki do barierki szpitalnego łóżka i zabrała jej telefon.

„Odebrali jej możliwość zadzwonienia i poproszenia o przyjście na miejsce bliskiej osoby” – powiedziała Nelson. Ponieważ została zatrzymana, policja nie zgodziła się na odwiedzających. Po aresztowaniu, pacjentka nie chciała już wykonywać serii badań związanej z gwałtem.

Radny Yehiel Kalish, sponsor ustawy, powiedział, że aresztowanie ofiary zakłóca proces zatrzymania sprawcy.

„Chcemy łapać sprawców napaści seksualnych” – powiedział. „Im wcześniej ofiary uzyskają pomoc lekarską, im wcześniej zostanie wykonany zestaw badań dotyczący gwałtu, tym większe mamy na to szanse”.

Kalish dodał, że ustawodawstwo zostało opracowane przy udziale organów ścigania. Zgodnie z przepisami, funkcjonariusze będą wnioskować o zwolnienie z obowiązku dokonania aresztowania, chyba że nakaz dotyczy zbrodni, przemocy lub domniemanego naruszenia warunków zwolnienia warunkowego.

Illinois Healthy and Hospital Association, które reprezentuje szpitale w całym stanie, popiera nowe przepisy. Rzecznik organizacji, Danny Chun powiedział, że pomaga ofiarom napaści seksualnej w otrzymaniu leczenia „niezależnie od okoliczności, w tym posiadania nakazu aresztowania”.

Około rok temu ofiara napaści seksualnej zadzwoniła pod numer zaufania YWCA. Mężczyzna zamierzał iść do szpitala, aby przeprowadzić badanie dotyczące gwałtu, ale chciał się dowiedzieć, czy istnieje możliwość, że zostanie aresztowany. Miał niezapłacone mandaty parkingowe.

„Musiałam powiedzieć: Tak, istnieje możliwość, że może ci się to przytrafić” – powiedziała Perry. „Zawsze jest to naprawdę trudne i czujesz się okropnie, kiedy musisz im to powiedzieć. Ale nie chcesz, żeby wylądowali w szpitalu w stanie Illinois, gdzie zostaną aresztowani”.

Nowe prawo, twierdzi Perry, usunie jedną z wielu obaw ofiar gwałtów, które podejmują decyzję, czy szukać pomocy.

„Chcemy mieć pewność, że każdy, kto stał się ofiarą napaści na tle seksualnym, może szukać pomocy bez obaw, że zostanie aresztowany” – powiedziała.

Monitor
Na podst. Chicago Tribune

 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor