Od wybuchu pandemii koronawirusa ceny lekko używanych samochodów często przewyższają ceny tych samych egzemplarzy, ale fabrycznie nowych. To z powodu problemów z łańcuchem dostaw i komplikacji związanych w produkcją nowych aut. Z kolei auta nowe też są coraz droższe, a w dodatku na dealerskich placach jest ich jak na lekarstwo. Niektóre poszukiwane używane modele, w tym m.in. Jeep Wrangler, Ford Bronco czy Porsche Macan jako fabrycznie sprzedawane za cenę co najmniej 20% wyższą od tej widniejącej na dealerskiej naklejce.
Czasy się zmieniają
Ceny nowych samochodów wzrosły średnio o około 10% w porównaniu z rokiem ubiegłym, według najnowszych danych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy. Średnia cena transakcyjna nowych samochodów osiągnęła w sierpniu poziom 46,259 dolarów - najwięcej w historii, jak wynika z odrębnej prognozy J.D. Power. A teraz, gdy popyt nadal przewyższa podaż, dealerzy pobierają także „premię” od sugerowanej przez producenta ceny detalicznej nowych pojazdów – na taką praktykę zwraca uwagę serwis iSeeCars.
"Konsumenci są skłonni płacić za nowe samochody znacznie powyżej ceny naklejki, ponieważ zapasy są tak niewielkie i wiedzą, że ceny nowych samochodów nie powinny spaść przynajmniej do 2023 roku" - powiedział Karl Brauer, analityk iSeeCars.
Najbardziej zdrożały samochody mniej typowe
Największą różnicę w cenie odczują klienci zainteresowani zakupem Jeepa Wranglera, który obecnie jest sprzedawany o 24% drożej względem ceny sugerowanej MSRP, czyli o około 8,433 dolarów. Kilka równie pożądanych, ale tym razem luksusowych SUV również jest droższych co najmniej 20% - Porsche Macan, Genesis GV70 i Lexus RX.
"Są to pojazdy, które ludzie kupują, ponieważ chcą się bawić w weekendy i te podwyżki dla tej grupy klientów nie są aż tak odczuwalne" - powiedział Brauer. Klientom, którzy potrzebują auta szybko, do przemieszczania z punktu A do B, analityk radzi odwiedzenie kilku dealerów w okolicy, bo ceny niemal na pewno będą się różnić.
Rosną nie tylko ceny samych samochodów
Dodatkowym problemem i to niezależnym od marki i modelu, są stale rosnące koszty kredytów samochodowych. Finansowanie każdego rodzaju pojazdu jest coraz droższe, ponieważ cykl podnoszenia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną powoduje wzrost kosztów kredytów samochodowych. Średnia roczna stopa procentowa dla nowego samochodu wyniosła w sierpniu 5.7%, według najnowszych danych Edmunds, i prawdopodobnie będzie rosła dalej.
fk
