28 listopada 2019

Udostępnij znajomym:

Wyruszając w podróż przed tegorocznym świętem Dziękczynienia warto było zabrać ze sobą nieco cierpliwości. Była bardzo potrzebna, zwłaszcza jeśli korzystaliśmy z autostrad i lotnisk w większych metropoliach lub trafiliśmy na załamanie pogody, co zapowiadali synoptycy w niektórych częściach kraju.

W tym roku w drogę wyruszyło ponad 55 mln. osób, czyli o 1.6 mln. więcej niż rok temu – donosi American Automobile Association (AAA). To najwięcej od 10 lat i drugie miejsce od czasu wprowadzenia tego typu wyliczeń w 2000 roku. Zdecydowana większość podróżnych wybrała połączenia drogowe – aż 49 mln. osób.

Największe opóźnienia na drogach, jak zawsze, dotknęły wyjeżdżających z domu w środowe popołudnie, czyli w przeddzień Thanksgiving. Wówczas w takich miastach jak San Francisco, Washington DC, Seattle, Detroit oraz Chicago czas spędzony w korkach był 3 razy dłuższy niż zwykle. Zresztą „zwykle” też nie jest najlepiej. Co najmniej 6 mln. osób zdecydowało się na podróż samolotem, co również wiązało się ze sporymi opóźnieniami. W końcu jak donosiliśmy niedawno, Thanksgiving to obok Bożego Narodzenia najbardziej ruchliwy dzień na lotniskach.

Powodem zwiększonej mobilności Amerykanów w tegoroczne święto jest dość stabilna gospodarka i w niskie ceny benzyny. Oznacza to, że poza dużymi miastami autostrady też mogą być zapełnione.

Niemal w każdym mieście organizowana jest parada z okazji Thanksgiving. Również w Chicago, jednak nie ma co ukrywać, najsławniejsza ma miejsce w Nowym Jorku. A to przede wszystkim za sprawą słynnych, wielkich balonów. 

W tym roku do ostatniej chwili jej organizatorzy nie wiedzieli, czy się one pojawią. 16 wielkich, przypominających postacie z filmów i bajek, oczekiwało na decyzję związaną z pogodą. Bo to, czy sie one pojawią zależy głównie od siły wiatru.

Prawo miejskie, ustanowione w Nowym Jorku w latach 90. mówi, iż maksymalna, dopuszczalna siła wiatru w przypadku balonów tej wielkości wynosi 23 mph, a w porywach do 34 mph. Tegoroczne zapowiedzi synoptyków mówiły o co najmniej takiej sile wiatru.

Regulacje dotyczące siły wiatru podczas parady wprowadzono w 1997 r. gdy organizatorom „uciekł” balon przedstawiający Kota w Kapeluszu, polskim czytelnikom znanego jako Kot Prot, który uderzył z impetem w słup wysokiego napięcia powodując poważne obrażenia u 4 osób.

Jeśli ktoś chce naprawdę wypocząć w Thanksgiving, eksperci polecają Hawaje. Mały ruch na drogach i lotniskach, doskonała jak zawsze pogoda.

 

Niebezpieczne święta

Warto również pamiętać, iż wraz ze świętem Dziękczynienia wkraczamy w szczególnie niebezpieczny okres świąteczny. Według statystyk sezon ten sprzyja wszelkim wypadkom, zwłaszcza w okresie Thanksgiving i nieco później, w czasie Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Wszystkie firmy ubezpieczeniowe na pierwszych miejscach przyczyn uszkodzeń ciała i przypadków utraty życia w okresie świątecznym wymieniają wypadki samochodowe, wadliwe produkty, upadki oraz przygody kuchenne i zatrucia pokarmowe. Wypadki drogowe są wynikiem nadmiernego spożywania w tym okresie alkoholu oraz wyjątkowo niesprzyjających warunków atmosferycznych. A z tym z kolei wiąże się zwiększona liczba kontroli drogowych, na które kierowcy powinni być przygotowani.

W Thanksgiving zwiększa się nawet o 19 procent liczba wypadków drogowych - wynika z danych Krajowej Administracji ds. Bezpieczeństwa Autostrad. Statystycznie najwięcej wypadków ma miejsce w okresie od 6.00 wieczorem w środę do 5.59 rano w poniedziałek po Thanksgiving.

Statystyki pokazują, że średnio ponad jedna trzecia zgonów podczas listopadowych wyjazdów dotyczyła kierowców pod wpływem alkoholu. Drugą główną przyczyną wypadków była nadmierna prędkość.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor