Administracja Bidena znosi wymóg dotyczący osób przybywających drogą lotniczą do USA z zagranicy. Decyzja wchodzi w życie w najbliższą niedzielę, 12 czerwca, minutę po północy.
Ma to ogromne znaczenie dla linii lotniczych, które dotkliwie odczuły ograniczenia pandemiczne i od dłuższego czasu naciskały na zniesienie tego wymogu argumentując, iż jest powodem mniejszego zainteresowania lotami międzynarodowymi w Stanach Zjednoczonych. Akcje większości amerykańskich linii lotniczych nieznacznie wzrosły dosłownie chwilę po opublikowaniu zapowiedzi zmiany przepisów.
CDC zapowiedziao monitorowanie sytuacji i pozostawia sobie prawo do ponownego nałożenia tego wymogu, jesli sytuacja związana z Covid-19 ulegnie gwałtownemu pogorszeniu.
Zgodnie z obecną polityką podróżni z zagranicy lecący do USA są zobowiązani są do przedstawienia negatywnego wyniku testu na koronawirusa wykonanego na krótko przed przylotem do kraju. Cudzoziemcy nadal będą musieli być zaszczepieni przeciwko koronawirusowi, aby wjechać do Stanów Zjednoczonych, z pewnymi wyjątkami.
Zdaniem ekspertów decyzja o zniesieniu nakazu wykonania testu nie zwiększy znacząco ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa w USA. Zaleca się, aby podróżni nadal nosili maski podczas lotu.
Szefostwo czołowych linii lotniczych informowało w ostatnich tygodniach, że podróżni obawiają się ryzyka rezerwacji podróży międzynarodowych tylko po to, by utknąć w obcych krajach w razie pozytywnego wyniku testu. Choć sprzedaż biletów na krajowych połączeniach w dużej mierze powróciła do poziomu sprzed pandemii, nie ma to miejsca w przypadku lotów międznarodowych.
„Dzięki powszechnej dostępności skutecznych opcji leczenia i szczepionek uważamy, że nadszedł właściwy czas na taką decyzję” – napisało American Airlines Group Inc. w oświadczeniu.
US Travel Association oszacowało, że zniesienie tego wymogu może przyciągnąć do USA 5,4 miliona odwiedzających i dodatkowe 9 miliardów dolarów w wydatkach na podróże do końca roku kalendarzowego.
rj
