Ostrzeżenia tego chyba nie trzeba powtarzać, bo o ryzyku zakupu lekarstw z nieznanych źródeł powiedziano już wiele, jednak może jeszcze jeden przykład uświadomi niektórym związane z tym niebezpieczeństwa.
Sąd w środkowej części stanu Illinois skazał właśnie 24-letniego mężczyznę na 13 lat więzienia za produkcję i sprzedaż tabletek przeciwlękowych o nazwie Xanax. Prokuratura federalna twierdzi, że Stephan Caamano wyprodukował 4.3 miliona tabletek w swoim domu w miejscowości Champaign i rozesłał je do klientów wykorzystując usługi pocztowe.
Caamano przyznał się do winy już kilka miesięcy temu do produkcji i dystrybucji kontrolowanej substancji, a także prania brudnych pieniędzy. W tym tygodniu zapadła decyzja co do wyroku. Choć mężczyzna przekonywał sąd, iż w czasie swego wielomiesięcznego pobytu w areszcie przemyślał swe czyny i „szczerze się ich wstydzi”, sędzia pozostał nieubłagany zwracając uwagę na wysoki stopień zagrożenia życia klientów Caamano.
Produkcja w garażu
Prokuratura udowodniła, iż 24-latek importował Alprazolam, główną substancję czynną w składzie tabletek Xanax, która wywiera - zależne od dawki - działanie hamujące na wszystkich poziomach ośrodkowego układu nerwowego, począwszy od niewielkiego uspokojenia, poprzez sen, aż do śpiączki.
Mieszał ze sobą składniki, po czym używając ustawionej w garażu wyciskarki do tabletek, produkował miliony podrobionych pigułek, które wyglądały i były chemicznie zbliżone do oryginalnego produktu firmy Pfizer Inc.
Strona oskarżająca domagała się kary 17 i pół roku więzienia dla byłego doktoranta University of Illinois twierdząc, że naraził on życie innych ludzi. Adwokat reprezentująca mężczyznę, Audrey Thompson zauważyła, że Caamano miał traumatyczne dzieciństwo, czuł się odizolowany, kiedy wraz z rodziną przeprowadził się do Champaign, gdzie doznał i doświadczył trudnego do wytłumaczenia „załamania wewnętrznego” będącego przyczyną jego działań.
RJ
