27 września 2022

Udostępnij znajomym:

Miejskie, względnie tanie modele marek takich jak Kia czy Hyundai coraz częściej padają łupem amerykańskich złodziei. Do takich wniosków po przeanalizowaniu ostatnich danych doszli eksperci z Insurance Institute for Highway Safety (IIHS). Okazuje się, że auta koreańskie są w USA tak samo narażone na kradzież, jak amerykańskie muscle-cary czy luksusowe SUV-y niemieckiej produkcji. „Być może jest to fakt, o którym powinny pamiętać warsztaty naprawcze, pozostawiając pojazdy na noc na terenie swoich warsztatów” – zwracają uwagę autorzy badań.

Co ginie najczęściej?

Najwięcej zgłoszeń dotyczyło Dodge'a Chargera SRT Hellcat i wspomnianych aut koreańskich. Najczęściej ginęły samochody Kia i Hyundai z lat modelowych 2015-2019. Auta tych samych producentów, ale nowsze, ginęły zdecydowanie rzadziej. Mimo wszystko modele takie jak Kia Rio, Kia Sportage, Kia Sportage 4WD i Hyundai Accent nadal znajdują się na liście IIHS jako auta najbardziej narażone na kradzież.

Dlaczego akurat koreańskie?

Powodem druzgocących dla koreańskich producentów statystyk jest słabe zabezpieczenia pojazdów – chodzi właśnie o modele z lat 2015-2019. W zdecydowanej większości brakuje im elektronicznych immobilizerów, które uniemożliwiają złodziejom zwykłe włamanie i ominięcie stacyjki. Funkcja ta jest standardowym wyposażeniem prawie wszystkich pojazdów z tych samych lat modelowych wyprodukowanych przez innych producentów. W raporcie IIHS czytamy, że aż 96 proc. pojazdów innych marek z rocznika 2015 wyposażano wówczas w immobilizer. W przypadku obu koreańskich firm immobilizer stanowił zaś standardowe wyposażenie w zaledwie 26 proc. oferowanych pojazdów.

Tesla nie podoba się złodziejom

Tesla Model 3, czyli czterodrzwiowy samochód elektryczny z napędem na cztery koła był jednym z tych modeli, który złodziei nie interesował. Częstotliwość zgłoszeń kradzieży całego pojazdu jest na poziomie 4% dla wszystkich pojazdów osobowych w całym kraju.

"Kradzież samochodów gwałtownie wzrosła podczas pandemii" - powiedział wiceprezes HLDI Matt Moore, w komunikacie prasowym. "Te liczby mówią nam, że niektóre pojazdy mogą być celem, ponieważ są szybkie lub warte dużo pieniędzy, a inne, ponieważ są łatwe do zgarnięcia" – tak dzieje właśnie w przypadku aut koreańskich.

Statystyka ma swoje odbicie w Chicago

„Od 1 lipca w Cook County zgłoszono 642 kradzieże samochodów marki Kia i Hyundai” – napisano w komunikacie prasowym biura szeryfa Thomasa J. Darta. „Dla porównania, w tym samym okresie ubiegłego roku odnotowano 74 kradzieże tych marek”. To wzrost o 767%. Biuro szeryfa jeszcze w sierpniu twierdziło, że winne są temu media społecznościowe w których rozpowszechniane są filmy z instrukcją, jak uruchomić akurat te samochody. Eksperci są innego zdania i przyznają, że ciężko wskazać jednoznaczne powodowy. Zdecydowana większość aut jest kradziona metodą „na walizkę”. Złodzieje wykorzystują „walizkę”, która przechwytuje sygnał emitowany przez kluczyk samochodu. W ten sposób złodziej otwiera cudze auto jak swoje, nie zostawiając przy tym żadnych śladów.

fk

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor