Prawie połowa z 500 milionów bezpłatnych testów na COVID-19, które administracja Bidena udostępniła niedawno społeczeństwu, nadal pozostaje dostępna. W momencie, gdy gwałtownie spada liczba zachorowań i znoszone są kolejne ograniczenia, ludzie nie czują tak pilnej potrzeby testowania.
Jeszcze na początku roku zapotrzebowanie na domowe testy było ogromne i ciężko było je w ogóle dostać. Pierwszego dnia, kiedy administracja udostępniła darmowe testy, otrzymano ponad 45 milionów zamówień. Obecnie, jak twierdzą urzędnicy, dziennie napływa mniej niż 100,000 zamówień na pakiet czterech bezpłatnych szybkich testów, przysługujących na jedno gospodarstwo domowe. Przesyłki dostarczane są bezpłatnie przez amerykańską pocztę.
Mimo to Biały Dom postrzega program jako krok w kierunku głębszej, ale bardziej elastycznej infrastruktury testowej, która będzie uwzględniać wzrosty popytu i pozostawać w stanie gotowości, gdy liczba przypadków spada.
„Zamierzamy utrzymać ten rynek” – powiedział doktor Tom Inglesby, doradca ds. testów w zespole reagowania na Covid-19. „Wiemy, że rynek jest niestabilny i zapotrzebowanie będzie pojawiać się i spadać wraz ze skokami różnych wariantów”.
Testowanie stanie się ważniejsze w momencie, gdy łagodzone zostają wymagana dotyczące maseczek – twierdzą niektórzy eksperci. „Jeśli kontrola infekcji jest nadal naszym priorytetem, testowanie ma kluczowe znaczenia” – powiedziała dr Leana Wen. „Cztery testy na gospodarstwo domowe dla jednej rodziny wystarczą na jeden raz. Powinno być wystarczająco dużo testów, aby rodziny mogły testować się dwa razy w tygodniu”.
Prywatni ubezpieczyciele są teraz zobowiązani do pokrycia ośmiu bezpłatnych szybkich testów na osobę miesięcznie. Pokrycie Medicare rozpocznie się na wiosnę. Administracja udostępnia również bezpłatne testy w domu za pośrednictwem bibliotek, klinik i innych punktów w lokalnych społecznościoach. Zwiększono możliwości wykonywania dokładniejszych testów PCR przeprowadzanych przez laboratoria. Biały Dom niedawno zwrócił się do branży z prośbą o przedstawienia pomysłów na utrzymanie i rozszerzenie programu testów krajowych do końca roku.
Wen uważa, że ludzie potrzebują wskazówek dotyczących tego, kiedy i jak często się badać. „W tej chwili pozostaje to nadal niejasne” – powiedziała.
W momencie, gdy popyt spada, nie wiadomo, co stanie się z rządowym programem bezpłatnych testów. Jedną z możliwości jest zezwolenie na wielokrotne zamówienia.
Chociaż program ten dopiero się rozwija, analityk Lindsey Dawson z Kaiser Family Foundation uważa, że może pomóc w zapoznaniu większej ilości z osób z możliwością domowych testów. „Może to sprawić, że ktoś poczuje się komfortowo w korzystaniu z testów, myśląc o tym, jak może wykorzystać testy w swoim życiu” – powiedziała.
jm
