28 lutego 2023

Udostępnij znajomym:

Zdrapki kosztujące od jednego do trzydziestu dolarów przynajmniej teoretycznie dają nadzieję na wygraną – sięgającą 50, 500 tysięcy dolarów, a nawet 5 milionów. Mimo że matematyczne szanse na główną wygraną w Illinois Lottery, ale także w każdej innej nie są wielkie, to według dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy NBC News w ostatnim czasie były ZEROWE. Bo głównych nagród już nie ma i to od dłuższego czasu.

Oszustwo goni oszustwo

Kupujący zdrapki nie mają szans na wygraną głównej nagrody, bo te już padły – kilka tygodni temu. "Mimo to loteria nadal aktywnie sprzedaje je online i są one nadal w sprzedaży w Chicago i na przedmieściach" – potwierdzają dziennikarze. Są też konkretne fakty – kupując zdrapkę, w której teoretycznie można wygrać 50 tysięcy dolarów, w rzeczywistości do wygrania jest… tysiąc. W kolejnej – droższej, zamiast 500 tys., do zgarnięcia jest tylko 10 tys., a z trzeciej zamiast pięciu milionów można liczyć na maksymalnie 20 tysięcy. Wielu klientów, których cytuje telewizja uważa, że takie działanie to jedno wielkie oszustwo i naciąganie nieuważnych ludzi. 

Teoretycznie wszystko jest legalne

Na każdej zdrapce - jak zauważa NBC 5 - drobnym drukiem jest dopisana informacja, że mogą być one nadal sprzedawane, "nawet jeśli wszystkie główne nagrody zostały już trafione” – ten zapis to zabezpieczenie dla organizatorów.

"Kiedy kupujesz kupon Mega Millions lub Powerball, szanse są niewielkie, ale jakieś jednak są" - powiedział historyk Jonathan Cohen, autor nowej książki "For a Dollar and a Dream: State Lotteries in Modern America".

"Ale kiedy kupujesz zdrapkę, która obiecuje milion, a okazuje się, że milion został już wygrany przez kogoś w Evanston, to nie masz żadnych szans na wygraną... i tylko wchodząc na ich stronę internetową i przewijając w dół i otwierając konkretną zakładkę można dowiedzieć się, że dwie z nagród zostały wygrane - to, jak dla mnie, to po prostu dodatkowy poziom niesprawiedliwości" – dodał. Wszystkie niesprzedane kupony loteryjne wracają od sprzedawców w ciągu 10-12 tygodni od momentu rozpoczęcia sprzedaży. To oznacza, że zdrapka może być w sprzedaży przez prawie trzy miesiące bez dostępnych nagród głównych – wszystko wskazuje na to, że taka sytuacja nie jest anomalią.

Problem

Przypadek z Illinois nie jest ani pierwszym ani ostatnim tego typu w Stanach Zjednoczonych. W przeszłości zdarzały się niemal identyczne – tak było m.in. w Teksasie, Kalifornii i Nowym Meksyku. W każdym z tych miejsc pokrzywdzeni klienci zdecydowali się na pozew przeciwko osobom odpowiedzialnym za organizację loterii. Żaden z tych pozwów, które zostały złożone w latach 2000-2015 nie zakończył się sukcesem dla powodów.

W Illinois jest też kolejny problem – brak nadzoru

Illinois Lottery jest nadzorowana przez Illinois Lottery Control Board – tutaj pojawia się zgrzyt, bo ta agencja jest agencją stanową. "To naprawdę dużo mówi o samym problemie systemu loterii na gruncie administracyjnym" - powiedział Cohen. "Nie ma nadzoru nad Illinois Lottery z poziomu organizacji lub podmiotu, który nie ma interesu finansowego w Illinois Lottery, nie jest pośrednio lub bezpośrednio zaangażowany”.

Władze stanowe nie odniosły się do sprawy.

fk

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor