Zwykle do połowy roku pracownicy wykorzystują już część przysługujących im płatnych dni wolnych na wiosenne wycieczki i letnie wypady.
Ale z powodu braku miejsc i możliwości, z których można by skorzystać w czasie pandemii COVID-19, urlopy w dużej mierze pozostają niewykorzystane, a niektóre firmy już teraz przygotowują się na potencjalną eksplozję wniosków urlopowych.
"W momencie, gdy ludzie powoli zaczynają wracać do biur, może zalać nas wala wniosków o urlopy, które wszyscy będą chcieli wykorzystać do końca roku" - powiedział Brian Alcala, prawnik zajmujący się sprawami zatrudnienia.
Za dużo - za mało
Ludzie spragnieni wakacji, z zapasem niewykorzystanych dni urlopowych znajdują się na jednym końcu spektrum - stwierdził Phillipe Weiss, prezes Seyfarth at Work. Po drugie stronie znajdują się ci, którzy wykorzystali wszystkie płatne dni w czasie pandemii i nie mają nic w zapasie, na wypadek, gdyby w tym roku doszło u nich do nieprzewidzianych wydarzeń.
Firmy starają się opanować tę sytuację, ograniczając liczbę urlopów, które pracownicy mogą wykorzystać w niektórych okresach, oferując rekompensatę finansową za przysługujące wolne dni i pozwalając na przeniesienie większej części płatnych dni na kolejny rok. Niektórzy nawet tworzą programy, w których pracownicy z nadmiarem wolnego mogą przekazać wakacje swoim współpracownikom, którzy nie mają ich już wystarczająco.
Przeważnie jednak pracodawcy zachęcają swoich pracowników do wykorzystywania wolnego, nie tylko, by ograniczyć napływ wniosków urlopowych w czasie wakacji, ale także uniknąć w ich przypadku wypalenia zawodowego w bardzo stresującym roku.
Naładować akumulatory
"Wiele firm twierdzi, że martwi się o swoich pracowników, ponieważ nikt nie bierze urlopów" - powiedziała Carol Sladek, partner w firmie Aon. "Jest wiele emocji i strachu, a my chcemy, aby mogli się od tego oderwać i wrócić do nas wypoczęci i pełni sił".
Niektórzy pracownicy nie chcą wyjeżdżać na wakacje w momencie, gdy ich opcje są bardzo ograniczone, ale firmy zachęcają ludzi na branie urlopów i "naładowanie akumulatorów". W przypadku innych niewystarczająca liczba wolnych dni jest większym problemem niż wykorzystanie ich nadwyżki.
Prawo federalne nie wymaga od pracodawców oferowania pracownikom płatnego urlopu. Chicago i niektóre przedmieścia w powiecie Cook wymagają, aby pracownicy byli w stanie uzyskać pięć dni płatnego zwolnienia chorobowego rocznie.
Chociaż wielu pracodawców rozszerzyło zasady dotyczące płatnego urlopu w momencie pandemii, a rząd wymaga od tych zatrudniających mniej niż 500 pracowników 80 godzin płatnego urlopu w przypadku choroby lub konieczności poddania się kwarantannie w związku z COVID-19, niektóre osoby już w pełni wykorzystały te możliwości.
Opieka nad dziećmi
Dzieje się tak, ponieważ zamknięcia szkół i przedszkoli zmusiły wielu pracowników do zostania w domach z dziećmi. Prawo federalne przyjęte w odpowiedzi na pandemię koronawirusa wymaga od pracodawców zatrudniających mniej niż 500 osób, zapewnienie płatnego urlopu w wysokości dwóch trzecich regularnych wynagrodzeń przez okres do 12 tygodni pracownikom mającym obowiązek opieki nad dziećmi w związku z COVID-19. Nie dotyczy to jednak większych firm, a te zatrudniające mniej niż 50 pracowników mogą uzyskać zwolnienie.
Niektórzy pracodawcy proponują elastyczne harmonogramy pracy, aby pracownicy mogli połączyć obowiązki związane z pracą i opieką nad dziećmi. Inni znoszą ograniczenia dotyczące ilości płatnych dni wolnych i dają ludziom to, czego potrzebują, jeśli wystąpi u nich nagły wypadek związany z COVID-19.
"Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje czasu wolnego, a pracodawcy są w stanie to zapewnić, zachęcamy ich, aby po prostu zaoferowali ludziom płatne urlopy" - powiedział David Baron, prawnik z Hogan Lovells. "
Kto pierwszy na wakacje
Niektórzy pracodawcy priorytetowo traktują wnioski urlopowe od niezbędnych pracowników, którzy kontynuowali pracę w czasie pandemii. Jednak istnieje wiele przepisów antydyskryminacyjnych, które chronią niektóre grupy ze względu na rasę, płeć, wiek i inne kryteria, dlatego należy być ostrożnym w stosowaniu tej polityki.
Niepewność przyszłości, kwestii ponownego otwarcia szkół i kolejnej fali zachorowań, również wpływa na kwestie wykorzystywania wolnych dni płatnych.
JM
