Związek zawodowy chicagowskich nauczycieli proponuje, aby szkoły publiczne w Chicago opóźniły wznowienie zajęć w szkołach do czasu, aż wszyscy pracownicy otrzymają co najmniej jedną dawkę szczepionki na Covid oraz zwraca się do władz dystryktu o wspólne opracowanie harmonogramu roku szkolnego, z możliwością jego wydłużenia.
W międzyczasie, jak proponuje CTU, Chicago Public Schools może wznowić naukę bezpośrednią, łącząc nauczycieli, którzy dobrowolnie zdecydują się wrócić, z uczniami, których rodziny podjęły decyzję o powrocie do szkół.
Związek sformalizował swoje propozycje we wtorek, po tym, jak przedstawiciele dystryktu zapowiedzieli kontynuacje działań zmierzających do ponownego otwarcia szkół w przyszłym tygodniu, pomimo sprzeciwu ze strony większości członków Rady Miasta i skoordynowanych wysiłków skutkujących nieobecnością ponad połowy nauczycieli, którzy mieli stawić się do pracy w szkołach w ostatni poniedziałek.
Przywódcy związkowi obiecali wspierać członków związku, którzy zdecydowali się nie wracać do szkół z powodu obaw związanych z koronawirusem. Chociaż CPS zatwierdziło wnioski o kontynuowanie pracy zdalnej w przypadku 527 pracowników cierpiących na przewlekłe schorzenia, odrzuciło ponad 80% wniosków opartych o stan zdrowia innego członka gospodarstwa domowego i prawie 89% wniosków związanych z problemami z opieką nad dziećmi – wynika z danych opublikowanych przez Chicago Tribune w ubiegłym tygodniu.
Około 5,800 pracowników miało wrócić do szkół w tym tygodniu, a zajęcia dla dzieci klas przedszkolnych i programów specjalnych miały rozpocząć się w przyszłym tygodniu.
Niektórzy członkowie związku nauczycieli zadeklarowali gotowość przystąpienia do strajku, jeśli przywódcy związkowi wezwą do głosowania nad możliwością jego przeprowadzenia i opcja ta zostanie przegłosowana – chociaż proces ten oznacza, że do strajku nie mogłoby dojść jeszcze przez co najmniej kilka tygodni.
CTU i CPS planują kolejne sesje negocjacyjne w najbliższy weekend. Jeśli nie dojdą do porozumienia, Izba Delegatów może zwołać nadzwyczajne posiedzenie, aby zaplanować głosowanie nad strajkiem.
„Nasz związek stara się poważnie traktować negocjacje” – powiedział prezes CTU, Jesse Sharkey w środę. „Postrzegamy obecną sytuację jako kryzys dla naszych członków, a nowa oferta jest sygnałem, że traktujemy rozmowy poważnie i staramy się dojść do porozumienia”.
Podejście „opóźnić, zaszczepić i przedłużyć” pozwoliłoby na przeprowadzenie większej ilości zajęć osobistych w szkołach w tym roku szkolnym, twierdzi Sharkey. Jednak dodawanie dni do kalendarza nie zawsze jest łatwe i nie jest jasne, czy taka opcja wymagałaby kolejnej przerwy w nauce zdalnej, w celu uwzględnienia skrócenia wakacji.
jm
