Niskie ceny benzyny to jeden z powodów spadku o 17 procent w ciągu 5 lat liczby pasażerów korzystających z przejazdów autobusami CTA. Co musi się zmienić, by więcej osób z samochodów na zakorkowanych autostradach powróciło do miejskich autobusów w Chicago?
Więcej pasów ruchu tylko dla autobusów, tak by omijały korki, umożliwienie pasażerom wchodzenie wszystkimi drzwiami, by zlikwidować kolejki na stacjach kolejki CTA lub więcej funduszy na lepszą obsługę - to niektóre z sugestii zawartych w nowym raporcie poświęconym miejskim autobusom, sporządzonym przez Active Transportation Alliance, grupę zajmującą się sprawami transportu publicznego, pieszych i rowerzystów. “Niezbędna jest zmiana, aby zatrzymać pasażerów” - podkreślono.
"Wpada się w spiralę, kiedy dochody spadają, twój wkład zmniejsza się, ograniczasz obsługę - i to naprawdę wzmacnia przekonanie, że autobus nie jest opcją" - powiedział Jon Orcutt, rzecznik TransitCenter, grupy wsparcia transportu publicznego z siedzibą w Nowym Jorku, która sfinansowała raport.
Ważne jest, aby zwiększyć atrakcyjność autobusów, ponieważ są one tańsze i lepsze dla środowiska niż samochody - czytamy w raporcie. Ulepszona usługa autobusowa jest tańsza i łatwiejsza niż dodawanie kolejnych linii kolejki. Na przykład koszt rozbudowy linii czerwonej (Red Line) na odcinku od 95th Street do 130th Street szacuje się na ponad 2 miliardy dolarów.
"Ze wszystkich dostępnych opcji autobus jest jednym z, jeśli nie najbardziej, wydajnych i przystępnych cenowo" - ocenił Kyle Whitehead, dyrektor ds. kontaktów rządowych w Active Transportation Alliance i autor raportu.
Mimo że kursy autobusami nadal stanowią nieco ponad połowę wszystkich wykonanych przez CTA, w ciągu ostatnich pięciu lat liczba przejazdów autobusami w Chicago spadła o ponad 17 procent, a w porównaniu z porecesyjnym 2008 rokiem, o ponad 21 procent.
Niskie ceny benzyny, zmniejszenie ilości tras i wzrost innych opcji, takich usług transportowych jak Uber, doprowadziły do spadku liczby pasażerów autobusów - czytamy w raporcie. Jego autorzy zastanawiają się także, czy decyzja CTA z 2013 r. o zwiększeniu ceny biletów kilkudniowych mogła przyczynić się do utraty przejazdów autobusowych.
Pasażerowie, których zapytano o opinię, podkreślali, że dla nich najważniejsza jest prędkość, częstotliwość i niezawodność autobusów. Nie przejmują się zbytnio przystankami autobusowymi, wygodniejszymi siedzeniami czy Wi-Fi.
"Byłoby wspaniale, gdyby autobusy kursowały punktualnie, a nie przyjeżdżało ich kilka w tym samym czasie” - powiedziała 40-letnia Kelly Fehrenbach mieszkanka dzielnicy Ukrainian Village, czekając w długiej kolejce na autobus nr 66 kursujący po Chicago Avenue.
Spowolnienie ruchu miejskich autobusów ma związek z przeciążeniem ruchu w mieście. Z raportu wynika, że średnia dzienna prędkość autobusów w Chicago spadła z około 9.83 mil na godzinę w 2007 r. do 9.03 mph.
Rozwiązaniem tego problemu mogą być pasy przeznaczone tylko dla autobusów na ruchliwych arteriach. W Chicago nie ma ich obecnie wiele - tylko na odcinku 4.1 mili, w porównaniu z 82.8 mili w Nowym Jorku. Active Transportation Alliance rekomenduje, by przeznaczyć co najmniej 50 mil nowych pasów tylko autobusów.
Najdłuższe pasy ruchu tylko dla autobusów znajdują się na trasie numer J14 Jeffrey Jump - w godzinach szczytu w dni powszednie autobusy jeżdżą pasami wzdłuż Jeffrey Avenue między 67th Street a 83rd Street. Takimi specjalnymi pasami kursują autobusy linii Loop Link, w tym po podwyższonych platformach na ulicach Washington i Clinton oraz Randolph Street. Problemem jest jednak utrzymanie samochodów z dala od pasów ruchu dla autobusów - stwierdzono w raporcie.
Wyznaczanie większej liczby pasów tylko dla autobusów nie jest łatwe. Projekt na Ashland Avenue utknął w martwym punkcie po tym, jak lokalni działacze i mieszkańcy wyrazili swoje obawy dotyczące zmian w ruchu.
Na poprawę ruchu autobusów wpływa też specjalna sygnalizacja świetlna, ale w tym przypadku największą barierą w realizacji projektu są pieniądze - czytamy w raporcie.
Wiele miejskich świateł ulicznych ma kilkadziesiąt lat i trzeba je wymienić, tymczasem ani miejski departament transportu, ani CTA nie mają dedykowanego źródła finansowania. Regionalna Agencja Transportu (RTA) była w stanie uzyskać dotację federalną w wysokości 40 milionów dolarów dla CTA na modernizację sygnalizacji świetlnej na ulicach South Ashland i Western, a także dla podmiejskiej Pace na kilku ulicach na przedmieściach.
Innym pomysłem na poprawę jakości usług jest przyspieszenie procesu wejścia pasażerów do autobusów, co zabiera około 20 procent czasu przejazdu.
CTA próbuje rozwiązać ten problem. Na stacji kolejki Blue Line przy ulicy Belmont oraz w innych miejscach realizowany jest pilotażowy program, umożliwiający pasażerom zapłacenie za przejazd poza autobusem. Przewoźnik nie ma jednak środków na zatrudnienie większej ilości pracowników, którzy sprawdzaliby, czy ludzie zapłacili zanim wsiądą do autobusu.
Raport sugeruje także umożliwienie wchodzenia do autobusów wszystkimi drzwiami oraz zainstalowanie czytnika kart Ventry z tyłu autobusu. Ale wymagałoby to dużych inwestycji kapitałowych przez CTA na zakup nowych czytników kart, a także zwiększonych kosztów za godziny pracy, jeśli pracownicy sprawdzaliby, czy ludzie płacą - ocenił rzecznik CTA, Brian Steele.
Larry Hanley, przewodniczący międzynarodowych związków zawodowych Amalgamated Transit Union, który reprezentuje kierowców autobusów, wyraził sceptycyzm co do zainstalowania czytników przy tylnych drzwiach, ponieważ “zachęciłoby to oszustów”.
Powiedział, że najlepszym sposobem na przyspieszenie wejścia pasażerów jest pobieranie opłat poza autobusem i stworzenie większej liczby tras ekspresowych.
Rzecznik CTA dodał, że wiele propozycji zawartych w raporcie jest już wdrażanych przez przewoźnika i miejski departament transportu.
"Zawsze szukamy sposobów na poprawę czasu kursowania autobusów i ogólnego doświadczenia pasażerów” - powiedział Steele. Obejmuje to przywrócenie ekspresowej linii na Ashland i Western.
Aby wprowadzić więcej tego typu ulepszeń, CTA potrzebuje więcej pieniędzy. Zamiast tego agencja otrzymuje mniej środków z powodu cięć w finansowaniu transportu publicznego.
JT