Prezydent Joe Biden zrezygnował z historycznej wizyty w Papui-Nowej Gwinei, która miała być pierwszą wizytą urzędującego prezydenta USA w tym liczącym ponad 9 milionów mieszkańców kraju, nie weźmie także udziału w spotkania z liderami porozumienia QUAD w Australii. Głowa państwa musi zostać w Waszyngtonie i szukać rozwiązania katastrofalnej sytuacji amerykańskiego budżetu. Chodzi o limit zadłużenia. Jedyna z wizyt, która odbędzie się bez zakłóceń, to wylot na szczyt G7 do Hiroszimy w Japonii. Odwołania pozostałych to jasny sygnał, że sprawa związana z ewentualną niewypłacalnością jest w Białym Domu traktowana niesamowicie poważne.
Ameryka jest na granicy niewypłacalności
W dalszym ciągu nie ma porozumienia między Kongresem a Białym Domem w sprawie podwyższenia limitu długu, który może zaciągnąć skarb państwa. Prezydent Joe Biden zaapelował do Kongresu o pilne działanie w tej sprawie – uważa, dalszy pat doprowadzi do katastrofy gospodarczej. Z kolei amerykańska sekretarz skarbu, Janet Yellen ostrzega, że taka sytuacja podważa pozycję prezydenta na arenie międzynarodowej. Stany Zjednoczone osiągnęły pułap zadłużenia już w styczniu tego roku, ale Departament Skarbu znajdował dotychczas sposoby na finansowanie zobowiązań państwa. Teraz jednak pieniędzy w rezerwie brakuje. Do przekroczenia limitu zadłużenia może dojść w okolicach 1 czerwca 2023 r., czyli wcześniej niż szacowano do tej pory – tak uważają ekonomiści. Partia demokratyczna chce, by Kongres podniósł pułap zadłużenia bez żadnych dodatkowych warunków. Republikanie opowiadają się za bardziej restrykcyjną polityką fiskalną - ich zdaniem podwyższeniu limitu powinny towarzyszyć cięcia budżetowych wydatków. Zadłużenie USA sięga 31,4 biliona dolarów. Jeśli nie dojdzie do ugody między prezydentem i konserwatystami na temat ustalenia nowej wysokości tego limitu, rząd federalny może zostać zmuszony do bezprecedensowego ogłoszenia niewypłacalności.
Było już kilka prób negocjacji
We wtorek prezydent Joe Biden zwołał drugie spotkanie Gabinetu Owalnego z liderami Kongresu w celu ustalenia, jak zapobiec niewypłacalności zadłużenia. Prezydent i przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy zlecili grupie negocjatorów podjęcie próby zawarcia ostatecznego porozumienia w tej sprawie. Ponowne spotkanie zaplanowane jest po weekendzie, czyli po powrocie Bidena z Japonii.
"Będziemy się spotykać, ponieważ nie ma alternatywy” – mówił w środę Biden dziennikarzom w Białym Domu. "Żeby było jasne, te negocjacje dotyczą zarysu budżetu, a nie tego, czy zamierzamy (spłacić nasze długi). Wszyscy liderzy (Kongresu) zgodzili się: nie zbankrutujemy" - podkreślił amerykański prezydent.
Promocja
fk
