Hel jest drugim najbardziej rozpowszechnionym pierwiastkiem we wszechświecie, jednak na ziemi występuje w śladowych ilościach. Firma Party City stara się zdobyć wystarczającą ilość helu, aby móc kontynuować napełnianie balonów.
Balony stanowią ważną część biznesu Party City. Sprzedaż balonów z mylaru firmy spadła o 8 procent w ostatnim kwartale, obniżając ogólną sprzedaż o 1.4% w sklepach Party City otwartych co najmniej rok temu. Sprzedaż wzrosłaby, gdyby nie problemy, o których firma poinformowała w czwartek.
Napełnianie balonów helem należy do najbardziej dochodowych usług firmy. Wypełnione helem balony zwykle przyciągają klientów do sklepu, którzy przy okazji kupują jeszcze inne towary zamiast szukać ich na stronie Amazon czy w innych miejscach. Ale wraz ze zmniejszaniem się zapasów helu na Ziemi (i w sklepach Pary City), potencjalni klienci zaczynają w innych miejscach nabywać produkty związane z organizacją imprez i zabaw.
Party City poinformowało także o planach zamknięcia w tym roku 45 sklepów. To trzy razy więcej niż firma zwykle zamyka w danym roku. Zaskakujące jest to, że większość z tych miejsc jest rentowna. Firma zamyka sklepy, aby zwiększyć ogólne zyski, mając nadzieję, że klienci będą robić zakupy w pobliskich lokalizacjach Party City, które posiada około 900 sklepów na terenie Stanów Zjednoczonych.
Od kilku lat odczuwamy niedobory helu, który na Ziemi jest ograniczonym zasobem. Party City poinformowało, że problemy związane z niedoborem tego pierwiastka zaczęło odczuwać w połowie 2018 roku. Dobrą wiadomość dla klientów Party City jest podpisanie umowy z nowym dostawcą Helu. Party City wierzy, że dzięki temu uda się przywrócić biznes balonowy do normy począwszy już od lata tego roku, z nadzieją, że dostawy będą trwały przez następne dwa i pół roku.
„Wierzymy, iż to nowe źródło powinno w znacznym stopniu wyeliminować niedobór, którego doświadczamy” – powiedział James Harrison, dyrektor generalny Party City.
Zła wiadomość jest taka, że firma poinformowała, iż niedobory tlenu będą odczuwalne przez całą wiosnę. To zły moment – maj jest miesiącem balonów.
„Oczywiście okres graduacji i zakończenia szkoły to wielki sezon balonowy, bez wątpienia” – powiedział Harris.
Dodatkowo, kiedy Party City znów będzie miało zapasy helu, nowy dostawca będzie za niego pobierać więcej niż poprzedni, co automatycznie wiąże się z podwyżką cen usługi napełniania balonów.
Na szczęście hel pozostaje relatywnie tani i Party City nie spodziewa się, że wyższe ceny zaszkodzą sprzedaży w dłuższej perspektywie.
„Czy z czasem cena helu spadnie? Nikt tego nie wie. Zobaczymy” – powiedział Harrison.
Monitor
