W halach McCormick rozpoczyna się w sobotę doroczna chicagowska wystawa samochodowa, tym razem organizowana po raz 112-ty. Potrwa ona tylko do 18 lutego, więc miłośnicy motoryzacji powinni się spieszyć.
Uznawane za jedne z największych i najstarszych w USA, Chicago Auto Show każdego roku przyciąga niemal wszystkich producentów obecnych na amerykańskim rynku i ponad milion zwiedzających.
Nie jest może największą ani najbardziej prestiżową wystawą tego typu w świecie, czy choćby w USA, ale uznawana jest za największy salon samochodowy w Ameryce Północnej i bez wątpienia jest najstarszą wystawą tego typu na kontynencie. Ponad połowa osób, które zwiedziły Chicago Auto Show deklarowała, że zamierza kupić nowy samochód w ciągu roku. 60 procent odwiedzających wystawę to mężczyźni, 40 procent – kobiety. Zwiedzający spędza tam średnio 4 godziny. Jej organizatorem jest Chicago Automobile Trade Association skupiające głównie dealerów samochodowych.
Chicagowska wystawa to mający ogromne znaczenie, tak dla konsumentów jak i producentów, przegląd bieżącej produkcji motoryzacji amerykańskiej i światowej, ale tylko tej dostępnej na naszym rynku. Na powierzchni liczącej milion dwieście tysięcy stóp kwadratowych można co roku oglądać prawie tysiąc samochodów osobowych, mini vanów, pick-up trucków, aut sportowych, a także wiele zabytkowych pojazdów znajdujących się w prywatnych kolekcjach. Na wystawie prezentują się również producenci akcesoriów i dostawcy wszelkiego rodzaju usług motoryzacyjnych.
Korzenie wystawy sięgają roku 1901, gdy w małej hali sportowej Colisseum przy ulicy Wabash pojawiło się kilkunastu wystawców i około 6,000 zwiedzających. W 1935 r. organizację przejęło Chicago Automobile Trade Association, które nadało jej bardziej handlowy charakter. Z roku na rok rosła też liczba stoisk i publiczności.
W tej chwili Chicago Auto Show jest jednym z najważniejszych spotkań producentów samochodów i ocenia się, że wyniki osiągnięte na wystawie bezpośrednio przekładają się później na sprzedaż poszczególnych marek i modeli na całym środkowym zachodzie.
W przeciwieństwie do podobnych wystaw na świecie, chicagowska jest wielkim salonem motoryzacyjnym. W mniejszym stopniu kładzie się tu nacisk na modele przyszłości i błyskotliwą ich prezentację, a bardziej sonduje rynek i promuje nowe produkty.
Pod względem wielkości chicagowska wystawa uznawana jest za jedną z największych, bo każdego roku odwiedza ją ponad milion zwiedzających. Pod względem prestiżu jest już nieco dalej. Wyprzedzają nas pod tym względem między innymi: Frankfurt, Genewa, Szanghaj, Paryż, Tokio, a w samych Stanach Zjednoczonych Los Angeles i Detroit.
Jednak Chicago Auto Show wcale na tym nie traci. To, co przez jednych postrzegane jest jako wada, przez innych uznawane jest za największy atut. Chicagowska wystawa organizowana jest przede wszystkim dla przyszłych użytkowników, którzy w jednym miejscu mogą zapoznać się z pełną ofertą praktycznie wszystkich firm sprzedających swe produkty na amerykańskim rynku.
Co warto wiedzieć:
- W tym roku przypada już 112. edycja Chicago Auto Show
- Odbywa się w McCormick Place, przy 2301 S. King Drive, na powierzchni ponad miliona stóp kwadratowych w dniach 8 – 17 lutego
- Otwarta jest od 10 rano do 10 wieczorem, ostatniego dnia, 17 lutego, tylko do 8.
- Wstęp: $13 dorośli, $8 dzieci w wieku 7–12 lat i seniorów w wieku 62 lat i powyżej. Bezpłatny wstęp dla dzieci w wieku sześciu lat i poniżej, znajdujących się pod opieką płacącego, dorosłego członka rodziny.
- Zniżki są dostępne dla szkół i grup powyżej 20 osób.
- Parking: dostępne są trzy parkingi przy McCormick Place: A, B i C. Parkowanie na A i C kosztuje $25, w części B $17. Wszędzie cena spada do $11 po 6 wieczorem w czasie trwania Auto Show. Oprócz tego dostępny jest parking Soldier Field South. Cena to $25 w ciągu dnia i $10 po 6 wieczorem.
CAS 2020, zdj. Wojtek Gil
