03 września 2019

Udostępnij znajomym:

Logan Correctional Center, więzienie położone około trzech godzin jazdy od Chicago, stworzyło specjalny oddział dla skazanych, które oczekują narodzin dziecka.

Więźniarki w ciąży mają tam własne pokoje i mogą swobodnie poruszać się po całym oddziale. Mają wygodniejsze łóżka i duże poduszki. Personel twierdzi, że kobiety mają nieograniczony dostęp do telefonów, aby móc zadzwonić do swoich innych dzieci lub ich opiekunów. Ciężarne w odróżnieniu od innych więźniarek noszą koszulki w kolorze różowym.

Przez cały czas mają dostęp do lodówki ze zdrową żywnością, z czego większość pochodzi z darowizn, w tym ogórków kiszonych, na które często mają łaknienie kobiety w ciąży. Zajęcia, także te dotyczące odżywiania, są dostosowane do przyszłych matek i ich potomstwa i są obowiązkowe w więzieniu.

„Jest tu uspokajająca atmosfera” - powiedziała Mandi Grammer, która w marcu trafiła do więzienia w Logan. Kobieta jest w trzecim trymestrze ciąży.

Nowy oddział więzienny w Logan Correctional Center jest częścią zmian w traktowaniu skazanych kobiet będących w ciąży.

Departament Więziennictwa w Illinois w 2007 r. uruchomił program „Mamy i dzieci” w zakładzie penitencjarnym Decatur Correctional Center, który umożliwia niektórym skazanym na zatrzymanie swoich dzieci w żłobku po porodzie.

Illinois w 1999 r. stało się pierwszym stanem, który wprowadził zakaz zakładania kajdanek więźniarkom w czasie porodu. Wiele innych stanów w ciągu ostatnich dwóch dekad uchwaliło podobne ustawy.

Około półtora roku temu więzienie Logan wprowadziło możliwość obecności w czasie porodu dziecka ojca lub krewnego skazanej, a także przebywania tej osoby dodatkową godzinę po narodzinach dziecka. Porody najczęściej mają miejsce poza więzieniem, w szpitalach lub innych placówkach. Funkcjonariuszki więzienne w czasie porodu znajdują się przed drzwiami do sali.

„W programie skoncentrowanym na rodzinie, kładziony jest nacisk na wzmocnienie więzi między rodziną a noworodkiem” - czytamy w wytycznych.

Dziecko Grammer ma urodzić się w październiku. Kobieta ma wyjść z więzienia w lipcu 2020 r.

„Pozostałe dziewczyny tutaj, szczerze mówiąc, naprawdę wspierają nas” - powiedziała.

Amanda Peery wiedziała, że jest w ciąży, kiedy rozpoczęła odsiadywanie wyroku w maju w Logan. 30-latka miała już rocznego syna. Na początku sierpnia Peery urodziła bliźniaki. Jeden chłopczyk trafił do domu z jej narzeczonym, a drugi jeszcze jest w szpitalu, bo wymaga opieki medycznej.

„To było przerażające, ale był ze mną mój narzeczony” - wspomina poród.

W naszym stanie co najmniej 11 więzień ma oddziały dla ciężarnych, których liczbę obecnie szacuje się na około 1,600.

Zadaniem personelu zakładów penitencjarnych jest dokładne sprawdzenie przeszłości kryminalnej ciężarnych. Nie mogą tam trafić kobiety, które zostały skazane za okrutne zbrodnie, przestępstwa seksualne i przemoc wobec dzieci. Nie mogą cierpieć na poważne choroby psychiczne.

„To krok we właściwym kierunku” - powiedziała Gail T. Smith, założycielka organizacji non-profit Chicago Legal Advocacy for Incarcerated Mothers, która jest teraz częścią Cabrini Green Legal Aid.

Chociaż docenia korzyści płynące z więziennych oddziałów dla ciężarnych, Smith opowiada się raczej za innym rozwiązaniem niż osadzanie takich kobiet za kratami.

„Matki są oddzielone od swoich dzieci” - powiedziała. „To niszczycielskie dla matki i dziecka. Dla prawidłowego rozwoju noworodków obecność matki jest absolutnie niezbędna. Stawia to dzieci w niekorzystnej sytuacji przez resztę życia”.

Kobiety mogą pozostać w oddziale przez okres ośmiu tygodni po porodzie. Laktatory są dostępne dla matek, które chcą zamrażać swoje mleko i przekazywać opiekunom ich dzieci.

„Możesz poczuć więź ze swoim dzieckiem” - stwierdziła Sherrin Fitzer, administrator ds. kobiet i rodziny w Logan. „Zapewniasz dziecku zdrowe mleko, które da mu odporność”.

Dla Peery powrót do więzienia Logan ze szpitala po urodzeniu bliźniaków był dewastujący. Może kilka razy w ciągu dnia zadzwonić do narzeczonego i do szpitala, by dowiedzieć się o stan dzieci, co nie byłoby możliwe, gdyby odbywała karę gdzie indziej.

Kobieta została skazana za posiadanie narkotyków i naruszenia warunków wcześniejszego zwolnienia. Planuje ponownie odwołać się od wyroku pod koniec września.

„Chcę tylko spędzać czas z moimi dziećmi” - powiedziała, ocierając łzy. „To najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek musiałam zrobić. Bardzo trudno jest odejść. Po prostu przez to wszystko przechodzę, z dala od mojego narzeczonego i dzieci... Ale wiem, że wkrótce będziemy razem. "

Funkcjonariuszka więzienna, Tonya Bottrell, pracująca na oddziale dla ciężarnych, martwi się, że w razie nagłego porodu, że nie będzie w stanie udzielić pomocy wystarczająco szybko. Wskazała na zmniejszoną liczbę pracowników w ostatnim czasie.

W styczniu, przed otwarciem oddziału, jedna z więźniarek zaczęła niespodziewanie rodzić. Na szczęście wszytko przebiegło bez komplikacji. Dziecko było zdrowe i mieszka teraz z matką w zakładzie penitencjarnym w Decatur.

„Być tutaj, być w ciąży, przeżywać wszystkie emocjonalne rzeczy, przez które przechodzisz, jest trudne” - dodała Bottrell.

Przełomowe badanie na temat ciężarnych w więzieniach „Pregnancy Behind the Bar”, opublikowane w American Journal of Public Health, było pierwszym tego rodzaju. W latach 2016–2017 naukowcy zebrali dane z więzień w 22 stanach, w tym Illinois, oraz z Federalnego Biura Więzień. W tym czasie w zakładach penitencjarnych przebywało prawie 1,400 kobiet w ciąży.

“Sytuacja różniła się w zależności od stanu i więzienia” - powiedziała Carolyn Sufrin, profesor ginekologii i położnictwa w Johns Hopkins Medicine. Średnio około 6% porodów było wczesnych, a odsetek cięć cesarskich wynosił około 30%; niektóre stany miały jednak znacznie wyższe wskaźniki w obu kategoriach.

Dodała, że temat ciąży jest szczególnie ważny, bo może to mieć poważny wpływ na przyszłe pokolenia.

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor