Sklepy tej sieci będą znowu otwarte w obowiązujących wcześniej godzinach pracy, ale nowością jest to, że firma wprowadza ograniczenia dotyczące ilości kupowanego mięsa.
Zakupy drobiu, mięsa wołowego czy wieprzowego zostaną ograniczone do 3 sztuk produktów na jedna osobę, ponieważ epidemia koronawirusa odbija się poważnie na produkcji mięsa w Stanach Zjednoczonych.
"Costco wprowadziło ograniczenia dotyczące niektórych produktów, aby zapewnić, że więcej klientów będzie w stanie zakupić towary, których potrzebują. Nasi dostawcy ciężko pracują, aby zapewnić niezbędne produkty o najwyższym popycie" - poinformowała firma na swojej stronie internetowej.
Analitycy branżowi uważają, że w najbliższej przyszłości Stanom Zjednoczonym nie grozi masowy niedobór żywności. Sytuacja dotyczy raczej tego, że zróżnicowane zapotrzebowanie na artykuły spożywcze utrudnia producentom i dostawcom dostosowanie łańcucha dostaw do potrzeb konsumentów.
Pracownicy rolni i zakłady produkujące żywność działają w całym kraju, choć rozprzestrzenianie się koronawirusa wpłynęło na produkcję w niektórych miejscach. Wszystkie te czynniki wpływają na ofertę sklepów spożywczych.
Wiele firm czeka, aby zobaczyć, jak zamknięcie niektórych zakładów (np. zakładu mięsnego Smithfield Foods w Siux Falls w Południowej Dakocie) wpłyną na łańcuch dostaw żywności. JBS USA poinformowało 20 kwietnia, że zamyka swoją potężną fabrykę wieprzowiny w Worthington, zwalniając ponad 2 tysiące pracowników. Tyson Foods niedawno zamknęło kilka zakładów w stanie Iowa.
Hormel Foods Corp z siedzibą w Austin, poinformowało w dniu 22 kwietnia, że kilku pracowników uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa w zakładzie przetwórstwa indyków Jennie-O w Wilmar. Firma ogłosiła tymczasowe zamknięcie dwóch fabryk w tym mieście.
Chociaż zamknięte zakłady odpowiadały za znaczną część produkcji mięsnej w USA, w kraju wciąż gotowe do sprzedaży są setki milionów funtów mrożonego mięsa. Innymi słowy, ludzie wciąż będą mieli dużo jedzenia, nawet jeśli nie zawsze będą w stanie dostać to, czego chcą.
Ograniczenia dotyczące zakupu mięsa nie są jedyną zmianą w sklepach Costco. Firma poinformowała, że zacznie wymagać od klientów noszenia masek we wszystkich swoich lokalizacjach w ramach działań mających na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
"Aby chronić naszych klientów i pracowników, od 4 maja wszyscy muszą nosić maski lub osłony na twarz zakrywające usta i noc przez cały czas pobytu w Costco" - podano w oświadczeniu na stronie internetowej firmy.
Nowe zasady nie dotyczą dzieci w wieku poniżej 2 lat ani osób, które ze względu na stan zdrowia nie mogą nosić masek.
Od poniedziałku 4 maja większość lokalizacji sieci w Stanach Zjednoczonych powróciła do normalnych godzin pracy. Niektóre miejsca będą także otwarte w ciągu tygodnia od 9 do 10 rano tylko dla osób w wieku powyżej 60 lat oraz niepełnosprawnych. Costco było jedną z pierwszych firm, które wprowadziły godziny poranne tylko dla osób powyżej 60 roku życia i niepełnosprawnych, bardziej narażonych na poważne powikłania związane z wirusem. Inni detaliści wprowadzili podobne zasady.
JM
