Jessica Vignocchi została królową 80. Balu Debiutantek. Tytuły dam dworu przypadły Katelyn Carlson i Emmie Baran. Towarzysko-charytatywnego debiutu na jubileuszowym balu dostąpiły również: Barbara Makowski, Julia Walczak i Kamila Wilczek.
Bale były i są jedynem źródłem pozyskiwania środków na działalność charytatywną Legionu Młodych Polek, organizacji utworzonej drugiego września 1939 roku. Korona królowej balu przypada tej z uczestniczek, której uda się zgromadzić największą kwotę pieniędzy ze sprzedaży ogłoszeń do balowego pamiętnika oraz z kwesty podczas apelu róż.
Pomimo tego, iż z biegiem lat zmieniały się charytatywne cele i priorytety balu, to zawsze dominuje w nim element elegancji i uroku debiutantek, które w śnieżnobiałych sukniach wkraczają na salę w asyście ubranych w smokingi i fraki ojców, aby z bukietami czerwonych róż na rękach iście królewskim ukłonem powitać gości, a następnie zaprezentować swoje umiejętności taneczne w przygotowanych specjalnie na tę okazję przez Richarda Owsianego układach choreograficznych. Po zakończeniu prezentacji dziewczęta wraz z eskortującymi je młodzieńcami wracają na salę, aby podziękować gościom wręczając im róże, za które otrzymują datki. Ich suma w połączeniu z kwotami zebranymi za ogłoszenia do pamiętnika decyduje o tym, która z nich opuści salę z diademem królowej na głowie.
Zanim jednak krótko po północy blisko 400 gości poznało wyniki tej rywalizacji, miało okazję uczestniczyć w poszczególnych etapach zaplanowanego z dużą perfekcją wieczoru. Niewątpliwie w pamięci przybywających na imprezę gości pozostanie moment ich powitania przez debiutanki stojące w asyście ojców na schodach wiodących do sali balowej oraz przez gospodynię wieczoru: prezes Legionu Barbarę Ciepielę, przewodniczącą balu Alexandrę Cieślę-Cornwell oraz jej zastępczynię Mariannę Kobos-Kozlelkę i inne działaczki tej zasłużonej kobiecej organizacji.
Po godzinie koktajlowej spędzonej w kuluarach sali balowej goście zostali zaproszeni do Grand Ballrom. Słowa powitania skierowała do uczestników wieczoru prezes Legionu Barbara Ciepiela, zapowiadając jednocześnie wejście na salę ponad czterdziestu byłych laureatek debiutanckigo konkursu. W dotychczasowej historii balowych prezentacji uczestniczyło w nich ponad 570 uroczych dziewcząt z polskim rodowodem. Goście wysłuchali hymnów narodowych w wykonaniu Karoliny Baran “Kaeyry” śpiewającej przy akompaniamencie orkiestry Antoniego Kawalkowskiego. Zapraszając gości do konsumpcji wykwintnej kolacji inwokację wygłosiły Aneta Ciepiela, królowa z 2015 roku oraz Francesca Rogozinski, która przed rokiem zdobyła miano pierwszej damy dworu.
W kolejnej odsłonie wieczoru syci i w znakomitych nastrojach goście mieli okazję w pierwszym rzędzie oklaskiwać działaczki Legionu tańczące poloneza z Marią Bronny Cieślą (królową z 1966 roku) i Richardem Owsianym w pierwszej parze. Po tańcu na mównicy pojawiła się przewodnicząca balu Alexandra Cieśla-Cornwell, aby zaprezentować sylwetkę tegorocznej mistrzynii ceremonii Mary Sendry Anselmo, zdobywczyni korony w 1974 roku, byłej prezes Legionu, która dostąpiła w tym roku przywileju prezentacji bohaterek wieczoru. Nad choreografią pokazu czuwał jak zwykle Richard Owsiany, obecny prezes Muzeum Polskiego.
Po ogłoszeniu wyników przez prezes Legionu Barbarę Ciepielę i ceremonii wręczenia korony przez ustępującą królową Nicolette Tukiendorf w asyście Alexandry Cieśli-Cornwell Natalia Ładzińska, debiutantka z 2010 roku zapowiedziała białego mazura w wykonaniu byłych debiutantek. Taniec oficjlanie zakończył jubileuszową imprezę, która z pewnością przejdzie do historii jako bardzo udana. Duża w tym zasługa licznego grona wolonatriuszek, które przez kilka ostatnich miesięcy pracowały w komitetach balowych i opracowywały pamiętnik, w którym znalazł się szereg informacji o debiutantkach, sponsorach, organizatorkach i adresatach pomocy charytatywnej przekazanej przez Legion w minionym osiemdziesięcioleciu.
Bal Biało-Czerwony, nazywany także Balem Amarantowym, a od 1946 roku również Balem Debiutantek, jest organizowany od 1939 roku przez Legion Młodych Polek. Jest najbardziej prestiżową imprezą towarzyską chicagowskiej Polonii. Historia balu nierozerwalnie jest złączona z duchem polskości i patriotyzmu działaczek amerykańskiej Polonii, które z inicjatywy Helen Lenard-Piekło na dzień po napaści Niemiec na Polskę stworzyły Legion Młodych Polek i zaangażowały się w pracę charytatywną na rzecz zaatakowanej przez hitlerowców Polski. Legion od pierwszego dnia istnienia pomagał napadniętej Polsce, wspomagał polskich żołnierzy walczących na różnych frontach z Niemcami. W okresie zniewwolenia komunistycznego pomoc nakierowana była na finasowanie różnych inicjatyw społecznych i kulturalnych będących w opozycji do obowiązującego kierunku. Legion wspierał NSZZ “Solidarność” wysyłając do kraju pomoc medyczną. Obecnie pomoc charytatywna nakierowana jest w głównej mierze na wspieranie inicjatyw społecznych, kulturalnych i edukacyjnych wśród amerykańskiej Polonii.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
