15 czerwca 2022

Udostępnij znajomym:

Prace mające na celu wprowadzenie zmian w ustawodawstwie dotyczącym broni palnej prowadzone są zarówno w Izbie Reprezentantów, gdzie w ubiegłym tygodniu przyjęto ustawę zaostrzającą przepisy dotyczące zakupu i posiadania broni, oraz w Senacie, w którym uzyskano ponadpartyjne porozumienie dotyczące zmiany obowiązującego prawa.

Izba

Znaczące i przyjęte z zadowoleniem przez zwolenników ograniczenia dostępu do broni propozycje Izby Reprezentantów od początku nie miały wielkich szans na głosowanie w Senacie, który pracował nad własną, łagodniejszą wersją tych samych przepisów. Była to więc inicjatywa symboliczna, choć pokazuje, że w razie wpłynięcia senackiej wersji podobnej ustawy znajdzie się tam wystarczająco dużo głosów dla jej poparcia.

 Senat

W niedzielę pojawiła się wiadomość, iż senatorom udało się uzyskać wstępne porozumienie w tej samej sprawie, choć w innej wersji. Za zmianami zagłosowało aż 10 republikańskich polityków, podczas gdy przeciwnych im było 2 demokratycznych.

Grupa senatorów z obydwu partii wyznaczyła ramy przyszłej ustawy, która obejmuje:

- lepszą kontrolę przeszłości osób poniżej 21 lat starających się o zakup broni palnej;

- dodatkowe finansowanie dla ośrodków zdrowia psychicznego;

- środki niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa w szkołach;

- dotacje dla stanów wprowadzających system wczesnego ostrzegania, tzw. „red flag”, mający z wyprzedzeniem wskazywać osoby mogące stanowić potencjalne zagrożenie dla innych.

Umowa nie spełnia oczekiwań wielu demokratów uważających, że jest zbyt łagodna i brakuje w niej najważniejszego dla nich elementu - zakazu sprzedaży broni osobom poniżej 21 lat - ale jeśli nawet zostanie uchwalona w tej formie, będzie największą od dziesięcioleci zmianą zaostrzająca wymogi dotyczące broni palnej.

Poparcie z obydwu stron, choć niepełne

Grupa senatorów odpowiedzialnych za porozumienie, m.in. Chris Murphy (D-Conn.), John Cornyn (R-Texas), Kyrsten Sinema (D-Ariz.) i Thom Tillis (R-N.C.) wciąż pracują nad ostateczną treścią dokumentu, ale są pewni, że umowa będzie miała poparcie co najmniej 60 senatorów, gdy dojdzie do głosowania, co pozwoli na jej przyjęcie i wysłanie do Izby Reprezentantów.

Przywódca większości w Senacie, Chuck Schumer, pobłogosławił projekt przysięgając, że „przedłoży tę ustawę pod głosowanie tak szybko, jak to możliwe”, a prezydent Joe Biden powiedział, że „będzie to najważniejszy dokument legislacyjny dotyczący bezpieczeństwa i kontroli broni, który zostanie uchwalony przez Kongres od dziesięcioleci”. Prezydent wezwał obie izby Kongresu do szybkiego przyjęcia ustawy.

„Nasz plan ratuje życie, jednocześnie chroniąc konstytucyjne prawa przestrzegających prawa Amerykanów. Nie możemy się doczekać zdobycia szerokiego, ponadpartyjnego poparcia i wprowadzenia naszej zdroworozsądkowej propozycji do obowiązującego prawa” – napisało 20 senatorów z obydwu partii w wydanym oświadczeniu.

„Rodziny się boją, a naszym obowiązkiem jest zebrać się i zrobić coś, co pomoże przywrócić im poczucie bezpieczeństwa” – przeczytać można w tym samym oświadczeniu.

Przywódca republikańskiej mniejszości w Senacie, Mitch McConnell, z zadowoleniem przyjął propozycję jako dowód „dialogu i współpracy”, chociaż pominął bezpośrednie poparcie da zawartych w nim zmian. „Nadal mam nadzieję, że dyskusja zaowocuje ponadpartyjnym porozumieniem, które spowoduje znaczące postępy w kluczowych kwestiach, jak zdrowie psychiczne i bezpieczeństwo w szkole, uszanuje Drugą Poprawkę, zyska szerokie poparcie w Senacie i wpłynie na zmiany w kraju” – napisał McConnell.

Co jeszcze w umowie

Poza wymienionymi wcześniej głównymi punktami, przyjęte wstępnie porozumienie ma również na celu rozprawienie się z podstawionymi nabywcami broni i nielegalnymi, nielicencjonowanymi jej sprzedawcami.

Informacje o potencjalnych zmianach prawa pojawiają się trzy tygodnie po tym, jak 19 dzieci i dwoje nauczycieli zginęło w strzelaninie w Uvalde. Do masowego morderstwa w Teksasie doszło mniej więcej tydzień po tym, jak 10 osób zginęło w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork.

Ile to potrwa?

Podczas gdy niedzielne ogłoszenie porozumienia jest wielkim przełomem, przełożenie go na rzeczywisty projekt ustawy będzie wielkim wyzwaniem. Na przykład podczas zeszłorocznych, ponadpartyjnych negocjacji infrastrukturalnych minęło ponad sześć tygodni od ogłoszenia ram projektu, do jego uchwalenia. Tym razem może to potrwać krócej, bo politycy zapowiadają zakończenie negocjacji przed zaplanowaną na 4 lipca przerwą w obradach. Przełom może nastąpić nawet w ten weekend. Z drugiej strony rozmowy będą trudne, gdyż republikańscy senatorowie mają spore zastrzeżenia co do kilku punktów, zwłaszcza dokładniejszych kontroli historii kryminalnej i zdrowia psychicznego. Na potwierdzenie, iż wiele w tekście proponowanej ustawy może się zmienić, można przytoczyć słowa doradcy partii GOP zaangażowanego w negocjacje, który podkreślił, że na razie to tylko „porozumienie dotyczące zasad, a nie tekst legislacyjny”. 

„Szczegóły będą krytyczne dla republikanów, zwłaszcza przepisy dotyczące broni palnej” – ostrzegł doradca. „Jedna lub więcej z ustalonych zasad może zostać pominiętych, jeśli końcowy tekst nie zostanie uzgodniony”.

Głosowanie prawdopodobne, ale nie gwarantowane

Wszelkie projekty aktów prawnych podlegają zmianom podczas dyskusji i debat. Mogą one potrwać wiele tygodni. Jeśli stronom uda się uzyskać kompromis, ustawa poddana zostanie pod głosowanie.

W tej chwili Kongres obradował będzie jeszcze tylko do 24 czerwca, po czym zaplanowana jest letnia przerwa. Demokraci będą naciskać, by sprawę zakończyć przed tą datą, choć obserwatorzy sceny politycznej wyrażają wątpliwość, czy w tak krótkim czasie uda się osiągnąć porozumienie.

RJ

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor