Schronisko Chicago Animal Care and Control (CACC) bije na alarm: liczba porzuconych zwierząt rośnie z tygodnia na tydzień, a sytuacja zbliża się do punktu krytycznego. Każdego dnia ustawiają się kolejki właścicieli oddających swoje psy i koty, których szanse na przeżycie i adopcję są często mniejsze niż w przypadku bezpańskich zwierząt.
Codzienność w trybie „kryzysowym”
„To, co widzimy teraz, to prawdziwy kryzys. Jesteśmy przeciążeni do granic możliwości” - mówi Armando Tejeda, rzecznik prasowy schroniska, w rozmowie z WGN News. „Najsmutniejsze jest to, że zwierzęta oddane przez właścicieli jako pierwsze trafiają na listę do eutanazji”.
W maju do schroniska trafia średnio 56 zwierząt dziennie – o dwa więcej niż w kwietniu. Wśród nich są zarówno bezdomne psy i koty, jak i te, które zostały świadomie oddane przez swoich opiekunów.
Dlaczego ludzie oddają zwierzęta?
Według Tejedy, głównym powodem są wzrosty kosztów utrzymania zwierząt: drogie karmy, wizyty u weterynarza, akcesoria. „Ludzie kochają swoje zwierzęta, ale często nie wiedzą, że istnieją różne programy pomocowe, które mogą im pomóc pozostać razem” - podkreśla rzecznik.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę porzuceń, CACC przygotowało przewodnik po dostępnych zasobach, które mogą wspierać właścicieli zwierząt w trudnej sytuacji finansowej.
Eutanazja: smutna konieczność
Aktualny wskaźnik eutanazji w schronisku wynosi około 11%, choć – jak twierdzi CACC – mógłby być znacznie wyższy, gdyby nie pomoc licznych organizacji partnerskich, które ratują zwierzęta przed śmiercią, oferując im miejsca w domach tymczasowych.
Oddawane zwierzęta częściej poddawane są eutanazji, ponieważ w przeciwieństwie do bezdomnych, nie są objęte prawnym obowiązkiem kwarantanny – psy i koty znalezione na ulicy muszą pozostać w schronisku przez 5–7 dni, dając czas na odnalezienie właściciela. Zwierzęta porzucone przez właścicieli tego czasu nie mają.
Skutki pandemii odczuwalne do dziś
Jak podkreśla Tejeda, CACC nadal zmaga się ze skutkami pandemii. „W czasie COVID część leków uspokajających dla zwierząt została przekierowana do leczenia ludzi, co doprowadziło do gwałtownego spadku liczby zabiegów kastracji i sterylizacji”. Efekt? Wzrost populacji psów i kotów, który dziś mocno obciąża system.
Dane pokazują, że w pierwszym kwartale 2025 roku właściciele oddali do CACC 1 410 zwierząt, a kolejne 1 843 trafiły tam jako bezdomne. Ponad 500 z nich trzeba było uśpić z powodu braku miejsca. Dla porównania: w analogicznym okresie 2024 roku oddano tylko 383 zwierzęta.
Latem będzie gorzej
Tejeda ostrzega, że najgorsze może dopiero nadejść. „Latem zawsze notujemy wzrost liczby porzuceń. Gdy tylko robi się cieplej, trafia do nas coraz więcej zwierząt. Zwykle dominują pitbulle, ale teraz mamy absolutnie wszystko”.
W odpowiedzi na sytuację schronisko uruchomiło specjalną stację mikroczipowania przed swoją siedzibą, dzięki której właściciele mogą łatwiej odzyskać swoje zagubione zwierzęta bez konieczności ich oddania do schroniska. „Cieszy nas każdy przypadek, gdy widzimy psa wracającego prosto do domu, bez potrzeby przechodzenia przez schronisko” - mówi Tejeda.
CACC oferuje również zniżki i promocje adopcyjne:
- Zwierzęta przebywające w schronisku ponad 30 dni – adopcja za darmo.
- Zwierzęta do 30 dni – opłata adopcyjna wynosi tylko 65 dolarów, a wszystkie są zaszczepione i gotowe do adopcji.
Schronisko zachęca także do udziału w programie „Doggy Day Out”, w ramach którego można spędzić dzień z psem na próbę, zanim podejmie się decyzję o adopcji.
CACC apeluje do mieszkańców Chicago – jeśli nie możesz adoptować, pomóż inaczej: zostań wolontariuszem, zapewnij tymczasowy dom albo przekaż darowiznę. W czasie, gdy wszystkie klatki są zajęte, każda forma pomocy może uratować życie.
Odwiedź stronę: 24petconnect.com/chgoall, aby dowiedzieć się, jak możesz adoptować zwierzę lub zaoferować mu dom tymczasowy.