20 marca 2023

Udostępnij znajomym:

Planeta jest na drodze do katastrofalnego ocieplenia, ale światowi przywódcy mają już wiele możliwości zmniejszenia zanieczyszczenia gazami cieplarnianymi i ochrony ludzi - wynika z nowego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącego zmian klimatu.

Raport został przygotowany przez czołowych klimatologów i zweryfikowany przez delegatów z prawie 200 krajów. Autorzy mają nadzieję, że dostarczy on kluczowych wskazówek politykom na całym świecie przed negocjacjami mającymi na celu powstrzymanie zmian klimatycznych jeszcze w tym roku.

Według raportu planeta znajduje się w coraz bardziej tragicznej sytuacji. Zmiany klimatu już zakłócają codzienne życie na całym świecie. Ekstremalne warunki pogodowe, w tym fale upałów, susze, powodzie, pożary i huragany, powodują śmierć i przesiedlenia ludzi na całym globie oraz powodują ogromne szkody gospodarcze. A ilość dwutlenku węgla gromadzącego się w atmosferze wciąż rośnie.

„Zmiany klimatu stanowią zagrożenie dla dobrostanu ludzi i zdrowia planety” – czytamy w raporcie. „Istnieje szybko zamykająca się szansa na zapewnienie wszystkim znośnej i zrównoważonej przyszłości”.

Jeszcze nie wszystko stracone?

Jak zauważono w raporcie, decydenci polityczni, którzy chcą zająć się zmianami klimatycznymi, mają wiele możliwości podjęcia działań.

Te wybory obejmują proste, natychmiastowe rozwiązania, takie jak szybkie przyjęcie odnawialnych źródeł energii elektrycznej i ograniczenie nowego wydobycia ropy i gazu. Są też bardziej aspiracyjne, takie jak inwestowanie w badania, które pewnego dnia pozwolą technologii usuwać dwutlenek węgla z powietrza.

Żadne rozwiązanie nie jest uważane za „właściwe” przez autorów raportu. Zamiast tego naukowcy ostrzegają, że nie ma czasu ani powodu, aby opóźniać działania w sprawie zmian klimatycznych. A każda potencjalna ścieżka naprzód obejmuje ograniczenie zależności od paliw kopalnych, głównego czynnika napędzającego zmiany klimatyczne.

Ziemia coraz bardziej gorąca

Raport przedstawia otrzeźwiające fakty dotyczące stanu klimatu na Ziemi. Ostrzega, że planeta jest prawie o 2 stopnie Fahrenheita cieplejsza niż pod koniec XIX wieku i jest na dobrej drodze do przekroczenia 5 stopni Fahrenheita do końca wieku.

Tego rodzaju ekstremalne ocieplenie oznaczałoby katastrofę dla miliardów ludzi, a także krytycznych ekosystemów i doprowadziłoby do nieodwracalnego wzrostu poziomu mórz i masowego wymierania roślin i zwierząt.

Ale nadal można zmienić kurs, czytamy w raporcie. Jeśli ludzie mogą ograniczyć ocieplenie do nie więcej niż 2,7 stopnia Fahrenheita (1,5 stopnia Celsjusza), można uniknąć niektórych z bardziej katastrofalnych skutków zmian klimatu. Poziom mórz podniósłby się znacznie mniej. Fale upałów i burze byłyby mniej śmiertelne. A wiele ekosystemów na lądzie i w oceanach byłoby bardziej zdolnych do przystosowania się lub odbudowy.

Aby osiągnąć ten cel, globalne emisje musiałyby zostać zmniejszone o połowę do końca dekady, co zdaniem autorów raportu jest nadal możliwe, jeśli kraje na całym świecie szybko odejdą od paliw kopalnych. Obecnie całkowity poziom globalnych emisji nie spada.

W ciągu ostatnich dwóch lat setki naukowców pracujących dla Międzyrządowego Zespołu ONZ ds. Zmian Klimatu (IPCC) opublikowało 3 obszerne raporty, w których podkreślono nieproporcjonalny wpływ zmian klimatycznych na biednych ludzi, potrzebę szybkiego ograniczenia emisji oraz dostępne opcje polityczne, aby to zrobić. Każdy z tych dokumentów miał setki stron.

Ten najnowszy raport to krótkie podsumowanie całej tej pracy: ściągawka dla decydentów, którzy stoją w obliczu rosnącej presji, by zająć się globalnym ociepleniem.

Czas jego publikacji zbiega się z ważnym terminem określonym w porozumieniu paryskim z 2015 r., którego celem jest utrzymanie ocieplenia poniżej 2 stopni Celsjusza (3,6 stopnia Fahrenheita), a najlepiej do 1,5 stopnia Celsjusza. Porozumienie paryskie wymaga od krajów przeglądu postępów w realizacji tego celu podczas negocjacji klimatycznych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jeszcze w tym roku.

Autorzy mają nadzieję, że nowy raport posłuży jako wspólna podstawa naukowa tych negocjacji, a także wskazówka dotycząca rozwiązań dostępnych dla światowych liderów.

Ważne jest, aby decydenci i szersza opinia publiczna nie tracili nadziei w obliczu nieustannych wiadomości o ekstremalnych warunkach pogodowych i innych niebezpiecznych skutkach globalnego ocieplenia – mówi Solomon Hsiang, klimatolog z University of California, który współpracował z IPCC. Własne badania Hsianga wykazały, że miliony istnień ludzkich i miliardy dolarów można uratować, zmniejszając globalną zależność od paliw kopalnych, po części dlatego, że wydobycie i spalanie paliw kopalnych uwalnia ogromne ilości zanieczyszczeń powietrza i wody, oprócz szkód dla klimat.

„Inwestycje w redukcję emisji to inwestycje w poprawę zdrowia i edukacji ludzi oraz możliwości ekonomicznych, a także w ochronę ludzi, na których nam zależy” – wyjaśnia.

Najbiedniejsi – najbardziej narażeni

Innym ważnym wnioskiem z raportu jest to, że ludzie w krajach rozwijających się i najbiedniejsi są nieproporcjonalnie dotknięci zmianami klimatycznymi na całym świecie.

„Wrażliwe społeczności, które historycznie w najmniejszym stopniu przyczyniły się do obecnych zmian klimatu, są nieproporcjonalnie dotknięte” – czytamy w raporcie.

Według raportu do najbardziej narażonych społeczności należą ludzie mieszkający w krajach o niskich dochodach, obszarach nisko położonych i krajach wyspiarskich, a także grupy tubylcze na całym świecie.

„Nie jesteśmy w tym wszyscy razem” – uważa Patricia Romero-Lankao, badaczka klimatu w National Renewable Energy Laboratory i University of Chicago, która współpracuje z IPCC. „Najbiedniejsze i najbardziej zmarginalizowane społeczności są najbardziej narażone we wszystkich miastach i regionach”.

Redukcja emisji pomoże chronić takie społeczności teraz i w przyszłości, mówi Romero-Lankao.

Na przykład inwestowanie w niskoemisyjny transport publiczny, projektowanie społeczności wspierających ruch pieszy lub rowerowy, budowanie odpornych domów i innych budynków oraz budowanie czystszych elektrowni może zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza i uratować życie w nisko położonych dzielnicach o niskich dochodach, które ponoszą obecnie nieproporcjonalne szkody.

Jednym z głównych tematów międzynarodowych negocjacji klimatycznych w tym roku będzie to, ile bogatsze, uprzemysłowione kraje zapłacą, aby pomóc biedniejszym krajom w przejściu na czystą energię i odbudowie po szkodach spowodowanych zmianami klimatycznymi. Historycznie świat uprzemysłowiony w największym stopniu przyczyniał się do zanieczyszczenia, które obecnie napędza zmiany klimatyczne.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor