Uczniowie chicagowskich szkół publicznych w poniedziałek oficjalnie rozpoczęli naukę na odległość. Chicago Public Schools, który jest trzecim co do wielkości dystryktem szkolnym w kraju, planowało przekazać uczniom ponad 100,000 urządzeń elektronicznych, niezbędnych edukacji w trybie online, zdając sobie jednocześnie sprawę, iż to nie wystarczy.
"Zespół IT i kierownictwo CPS ciężko pracowali nad ograniczeniem przepaści cyfrowej, aby nasze dzieci miały możliwość komunikowania się z nauczycielami i doradcami oraz innymi osobami podczas tego długiego okresu zdalnej edukacji" - powiedziała burmistrz Lori Lightfoot podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Urzędnicy nie podali jeszcze dokładnej liczby urządzeń rozdanych dzieciom.
Uczniom, którzy nadal nie mają dostępu do internetu, nauczyciele przygotowują drukowane pakiety, z których mogą uczyć się z domu.
Wiele szkół udostępniło arkusze kalkulacyjne z harmonogramem zajęć dla każdej klasy i linkami do wykorzystywanych platform, przy czym każdy nauczyciel nadal realizuje własny program nauczania. Nauczyciele mają dostęp do prac uczniów, ale zgodnie z wytycznymi stanowymi, nie mogą obniżać im ocen. CPS zapowiedziało również, że frekwencja nie będzie brana pod uwagę.
CPS nadal zapewnia uczniom posiłki w czasie, gdy szkoły są zamknięte, jednak miejsca dystrybucji uległy zmianie w poniedziałek. Pełna ich lista dostępna jest na stronie CPS.
JM
