16 marca 2016

Udostępnij znajomym:

Mężczyzna, który zginął w wyniku wymiany ognia z chicagowską policją wcześniej raniąc trzech policjantów, miał na swoim koncie długą historię aresztowań, która obejmowała bezprawne posiadanie i użycie broni i stawianie oporu przy aresztowaniu - według policyjnych i sądowych rejestrów.

Z policyjnych informacji wynika, że funkcjonariusze zbliżyli się do 29-letniego Lamara Harrisa i towarzyszącej mu kobiety, około godz. 9:40 wieczorem w poniedziałek, w trakcie prowadzenia śledztwa dotyczącego handlu narkotykami w okolicy Homan Square. Na widok policjantów Harris rzucił się do ucieczki i funkcjonariusze udali się za nim w pościg przez ciemne podwórko. W pewnym momencie mężczyzna odwrócił się i zaczął strzelać, raniąc policjantów - podała policja. Jeden z oficerów odpowiedział ogniem i śmiertelnie postrzelił Harrisa.

Najciężej ranny funkcjonariusz został postrzelony w plecy i w stanie krytycznym został zabrany do szpitala Strogera. Kolejny oficer został postrzelony w nogę, a trzeci w klatkę piersiową - prawdopodobnie miał na sobie kamizelkę kuloodporną.

Życiu policjantów - weteranów z 10-12 letnim stażem pracy w policji - nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Policja oświadczyła, że Harris miał na swoim koncie łącznie 43 aresztowania, 11 z nich za przestępstwa. Został skazany siedem razy, pięć razy za popełnienie przestępstwa, dwa za wykroczenia.

Ostatnie oskarżenia pod adresem mężczyzny pochodzą z 9 stycznia 2012 w związku z bezprawnym użyciem broni oraz stawianiem oporu przy aresztowaniu, które doprowadziły do obrażeń u policjanta. 

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor