Chociaż mają swoje rodziny i codzienne obowiązki, są zajęte pracą i domem, zdecydowały, że nie mogą siedzieć bezczynnie w czasie, kiedy w szpitalach i placówkach zdrowia brakuje niezbędnego sprzętu. Chicagowskie mamy od kilku tygodni wspólnie szyją maseczki, które w obecnych czasach są wręcz towarem deficytowym i brakuje ich na wielu oddziałach ratunkowych.
Zaczęło się trzy tygodnie temu od dwóch Polek, które zdecydowały, że chcą pomóc pracownikom pierwszego kontaktu i zaczęły szyć maseczki w domowym zaciszu. Beata i Ewa zainwestowały swoje własne fundusze, zasiadły do maszyn i zaczęły produkcję maseczek. W ciągu kilu godzin dołączyły do nich następne osoby, chętne do pomocy w szyciu, krojeniu, dostawach, robieniu zakupów czy dopracowaniu kwestii logistycznych. W ten sposób powstała grupa Masks 4 Healthcare Professionals by Moms, ktora na dzień dzisiejszy liczy ponad 50 wolontariuszy. Również panowie włączają się do wspólnego wysiłku, pomagają w dostawie i odbiorze gotowych maseczek czy zapewniają materiały do dalszej produkcji. Uszyte maseczki są dostarczane bezpośrednio do placówek zdrowia, domów spokojnej starości czy departamentów policji, a grupa otrzymuje liczne dowody wdzięczności od osób, które mają bezpośredni kontakt z chorymi i każdego dnia ryzykują możliwość zarażenia. Bez pomocy i odpowiedniego sprzętu byłyby jeszcze bardziej zagrożone.
Zapotrzebowanie jest ogromne i stale rośnie. Aby być w stanie nadążyć za potrzebami, grupa stworzyła stronę na portalu GoFundMe, z której cały dochód przeznaczany jest na zakupów niezbędnych materiałów. Liczy się każde wsparcie i każda kwota ma znaczenie, bo dzięki temu możliwe jest uszycie kolejnych maseczek dla najbardziej potrzebujących osób.
Więcej informacji na temat grupy Masks 4 Healthcare Professionals by Moms można znaleźć na stronie Facebook. Dodatkowo, dzięki grupie osób dobrego serca, którzy oferują swoje usługi lub towary, powstała strona Licytacje/Masks 4 HCP by Moms, na której prowadzone są licytacje, a dochód przeznaczony na potrzeby grupy.
Grupa zachęca innych do pomocy, przyda się każda para rąk i każdy wpłacony dolar, a wspólny cel i pomaganie innym może dać ogromne poczucie satysfakcji. Razem możemy zdziałać naprawdę dużo!
JM
